Podobnie jak w pierwszym meczu pod koniec września, tak i teraz Thomas nie zagra przeciwko Atlético. W umowę wypożyczenia młodego pomocnika do Almeríi wpisano bowiem klauzulę, w myśl której nie może on grać przeciwko klubowi z Vicente Calderón. Jeśli Andaluzyjczycy zdecydowaliby się postąpić wbrew temu zapisowi, wówczas musieliby zapłacić odpowiednią karę. Na to się jednak nie zanosi i Ghańczyk obejrzy spotkanie w telewizji.
21-latek jest jednym z zawodników, w którym szefostwo aktualnych mistrzów Hiszpanii pokłada spore nadzieje. W lecie ubiegłego roku przedłużono z nim kontrakt do 2019 roku, by zapobiec ewentualnemu odejściu za darmo (poprzednia umowa wygasała wraz z końcem czerwca tego roku). Thomas udowodnił, że drzemią w nim spore możliwości podczas wypożyczenia do Mallorki. W sezonie 2013/2014 rozegrał tam w sumie 38 meczów i strzelił 5 goli.
W celu dalszego rozwoju sztab szkoleniowy postanowił przed rozpoczęciem obecnego sezonu, że środkowy pomocnik powinien ogrywać się w La Liga. Wybór Almeríi okazał się strzałem w dziesiątkę, bowiem już na starcie 21-latek wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie. Jak dotąd, wystąpił on w 20 spotkaniach i choć nie zdobył jeszcze żadnej bramki, to jest jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników w ekipie z Andaluzji.