Angielskie źródło „The Telegraph” donosi, że Mikel Arteta uważa Thomasa Lemara i Thomasa Parteya, jako alternatywy do kupna w letnim oknie transferowym.
Jak wiadomo, Arsenal od kilku sezonów jest zainteresowany usługami Francuz, który okazał się jednym z większych niewypałów transferowych w ostatnich latach w Atletico. Do tej pory strzelił tylko 4 bramki, nie licząc meczy towarzyskich. Atletico zapłaciło za niego kwotę 70 mln oraz w kontrakcie ustalono, że 30% kwoty przy sprzedaży trafi w ręce Monako. Z pewnością władze Rojiblancos chcą zarobić z sprzedaży Lemara. Arsenal byłby skłonny zapłacić za niego 50 mln euro, z czego tylko 35 mln trafi w ręce klubu z Madrytu.
W przypadku Thomasa Parteya sytuacja jest inna, zawodnik w kontakcie ma zawartą klauzule wykupu, wynoszącą tylko 50 mln euro. Jak na zawodnika, który w tym sezonie gra pierwsze skrzypce w środku pola, to zdecydowanie za mało. Wychowanek Los Colchoneros, kilka tygodni temu, przyznał, że chce zakończyć kariere i nadal chce grać w Atletico, więc nie zapowiada się na jego odejście. Media uważaj, że Arteta spostrzega go jako następcę Granita Xhaki.