W obecnym sezonie ligowym drużyna Atletico straciła tylko 21 goli. To pokazuje, jak duży wpływ na rewelacyjne wyniki ma defensywa zespołu Diego Simeone. I pomimo tego, że zazwyczaj formacja obronna zespołu stanowi monolit, nie zawsze potrafi ustrzec się błędu. Wtedy odpowiedzialność spada na bramkarza, to w jego rękawicach leży los drużyny.
Obrońcy nie mają najprzyjemniejszej pracy na boisku, ale ciężko nie oprzeć się wrażeniu, że to jednak bramkarz ma jeszcze bardziej niewdzięczne zadanie. Gola raczej nie strzeli, o asystę też zazwyczaj trudno (choć Boruc ostatnio zrobił patelnię Rodriguezowi), o efektownych dryblingach i sprintach nie wspominając. Gościem od brudnej roboty jest bramkarz Thibaut Courtois i to jemu zespół zawdzięcza w dużej mierze pozycję lidera Primera Division. Wypożyczony z Chelsea młody belgijski bramkarz rozgrywa już trzeci sezon w drużynie Rojiblancos, a jego występami zachwycają się zarówno eksperci, dziennikarze, jak i całe środowisko piłkarskie.
Przyjrzyjmy się statystykom bramkarza z 3 ostatnich sezonów rozegranych w Madrycie:
Sezon 2011/12 – 37 meczów, 15 bez straconej bramki, 41 straconych,
Sezon 2012/13 – 37 meczów, 20 bez straconej bramki, 29 straconych,
Sezon 2013/14 – dotychczas 28 meczów, 15 bez straconej bramki, 21 straconych.
Z każdym rokiem Belg jest coraz lepszy, co pokazują statystyki (powyżej tylko z rozgrywek ligowych), jednak to nie suche liczby przyniosły taki rozgłos bramkarzowi, a po prostu fenomenalne parady, takie jak ta z finału Pucharu Króla z Realem (do dziś się zastanawiam, jak to możliwe, że to obronił). W sezonie 2012/13 wygrywa prestiżową nagrodę – Trofeum Zamory. Jest czołową postacią w zespole Atletico, a działacze klubu zapewne od miesięcy zastanawiają się, jak zatrzymać genialnego zawodnika na kolejny sezon w Madrycie. W końcu nie jest tajemnicą, że Jose Mourinho zastanawia się nad powierzeniem mu roli pierwszego bramkarza w zespole Chelsea. Petr Cech ma już swoje lata, ale przyszłością The Blues może być właśnie Courtois.
Czym jest Trofeum Zamory?
To nagroda przyznawana najlepszemu bramkarzowi Primera Division. Tytuł zdobywa zawodnik, który będzie miał najniższą średnią straconych goli. Przyznawana jest co roku na zakończenie sezonu, a pierwszy raz została wręczona w 1958 roku. Pomysłodawcą konkursu była gazeta „Marca“. Nazwa nagrody pochodzi od nazwiska legendarnego hiszpańskiego bramkarza, Ricardo Zamory.
Jak na razie Thibaut jest na najlepszej drodze, by obronić wywalczone w zeszłym sezonie trofeum. Prawdopodobnie jedynym bramkarzem z klubów La Liga, mogących mu zagrozić jest Victor Valdes, który przed zeszłorocznym triumfem Belga wygrał nagrodę aż 4 razy z rzędu, a obecny (i ostatni w Barcelonie) sezon zdaje się być jednym z najlepszych w karierze Katalończyka. Walka między tymi panami zapowiada się ekscytująco, albowiem na obecną chwilę… obaj stracili po 21 goli. Który wygra?
na chaos