Thibaut Courtois i David Villa byli głównymi bohaterami wczorajszego zwycięstwa nad Realem Sociedad (2-1). Po zakończeniu meczu obaj znaleźli chwilę, by opowiedzieć dziennikarzom o swoich odczuciach. Belgijski bramkarz wyznał: – Wiemy, że na tym terenie zawsze gra się ciężko. W poprzednim sezonie ograliśmy ich tutaj po golu w ostatniej minucie, a później oni pokonali nas na Vicente Calderón. Dzisiejsze zwycięstwo cieszy nas tym bardziej, że nasi rywale grali naprawdę dobrze.
– Przy wyniku 2-1 zdawaliśmy sobie sprawę, że musimy grać pod presją, bo Real Sociedad będzie na nas naciskał. Cieszę się, że swoimi interwencjami przyczyniłem się do wygranej. Myślę, że byłem po prostu dobrze ustawiony i zadziałał mój refleks. To miłe uczucie, gdy koledzy gratulują Ci dobrej gry. Teraz przed nami krótka przerwa na reprezentacje, ale później chcemy wrócić do odnoszenia kolejnych zwycięstw, bo w każdym meczu tylko to jest naszym celem – dodał 21-letni piłkarz.
David Villa natomiast przyznał: – To był bardzo dobry występ całej drużyny. Niesamowicie cieszymy się, że po trzech ciężkich meczach mamy na swoim koncie komplet punktów. Satysfakcja jest tym większa, że wygrywaliśmy w bardzo trudnych miejscach, czyli w Sevilli i dziś w San Sebastian. Czujemy się mocni i wiemy, że stać nas na wiele.
Napastnik Atlético Madryt zdobył na Estadio Anoeta bramkę i zaliczył asystę przy trafieniu Koke, co skomentował następująco: – Czułem wstyd, że nie strzeliłem gola przeciwko Rayo. Trafiając w poprzeczkę naprawdę się zdenerwowałem. Wiem, że początkowe mecze nie byly udane i piłka nie wpadała do siatki po moich strzałach. Najważniejsze jest jednak to, że cały czas umiemy tworzyć kolejne sytuacje, co pokazuje, że w ofensywie idzie nam naprawdę świetnie.
Na koniec 31-latek odniósł się do zbliżających się meczów reprezentacyjnych. – Przed nami bardzo ciężki i ekscytujący pojedynek z Finlandią. Chcemy wygrać, by już niemal na pewno zapewnić sobie start na przyszłorocznym Mundialu. Zawsze szukamy zwycięstwa i nie inaczej będzie teraz.