Odejście Mario Mandžukicia do Juventusu latem zeszłego roku spowodowało, że sztab szkoleniowy Atlético zmuszony był znaleźć w miejsce Chorwata odpowiednie zastępstwo. Jednym spośród kilku nazwisk najczęściej przewijających się w mediach w kontekście przenosin do klubu z Estadio Vicente Calderón było to należące do Carlosa Téveza. Argentyńczyk udzielił ostatnio wywiadu madryckiemu dziennikowi Marca, a zapytany o zainteresowanie ze strony Atleti przyznał, że było ono prawdziwe.
– Tak, Cholo [Diego Simeone] zadzwonił do mnie i była to ekscytująca perspektywa. Gra w Hiszpanii ominęła mnie w karierze, ale nie mogłem na tym etapie Boce odmówić. Mógłbym w Hiszpanii rozegrać jeszcze kilka sezonów i wiedziałem, że Atleti będzie liczyć się w walce o mistrzostwo oraz w Champions League. Oferta z Atlético była z Hiszpanii jedyną, którą otrzymałem podczas ostatniego mojego roku w Europie. Wcześniej zainteresowany był również Real Madryt.
Ostatecznie Rojiblancos zdecydowali się na pozyskanie Jacksona Martíneza z Porto, a popularny El Apache powrócił po jedenastu latach do Boca Juniors. 32-latek od czasu powrotu zdobył 11 bramek i zdążył z Xeneizes wygrać dwa trofea – argentyńską ligę i puchar w sezonie 2015.