W sobotę o godzinie 16:00 piłkarze Atlético Madryt rozpoczną zmagania w Copa del Rey. Ich pierwszym rywalem będzie ekipa Sant Andreu. Oczywście trzecioligowiec nie powinien sprawić podopiecznym Diego Simeone żadnych problemów, jednak z pewnością ma on w swoich rękach jeden atut. Chodzi o ich stadion, Camp Municipal Narcís Sala, na którym jest zainstalowana sztuczna murawa.
Gra na takiej nawierzchnii nie jest co prawda dla Rojiblancos nowością (ostatni raz doświadczyli tego w lutym tego roku, mierząc się na moskiewskich Łużnikach z Rubinem Kazań), jednak na katalońskim obiekcie konstrukcja i technologia jest na tyle stara, że Los Colchoneros muszą znaleźć w tym tygodniu odpowiednie boisko treningowe, gdyż te dostępne w ich ośrodku są zbyt nowoczesne.