Stefan Savic pojawił się na wirtualnej konferencji prasowej, która odbyła się po treningu w ośrodku szkoleniowym Atletico Madryt. Zawodnik skomentował obecną sytuację i przygotowania dotyczące wznowienia sezonu.
Powrót do treningów
– Kiedy stanąłem na boisku, czułem się bardzo szczęśliwy, jakbym był małym dzieckiem. Wykonaliśmy kawał bardzo dobrej pracy w domu, co dało nam podstawy do ponownego trenowania na boisku. Brakuje nam tej wolności, jaką mieliśmy wcześniej, bliskiego kontaktu i żartów na boisku. Mam jednak nadzieję, że wszystko to niedługo wróci i wkrótce będziemy mogli normalnie pracować.
Zindywidualizowana praca
– Nie bałem się wychodzić na trening w terenie, naprawdę tego chciałem. Zawsze lepiej czuć murawę niż trenować w domu. To prawda, że musimy trenować z napastnikami, ale ważne jest, że już zrobiliśmy krok do przodu. Myślę, że pomoże nam to zbliżyć się do tego, czego chcemy w nadchodzących tygodniach, czyli ponownej rywalizacji o Ligę i Ligę Mistrzów.
Gra za zamkniętymi drzwiami
– To nie to samo grać na Wanda Metropolitano z pełną publicznością co bez niej. Wszyscy wiemy, jak to jest ze wsparciem naszych kibiców, które jest niesamowite. Myślę, że nie trzeba puszczać nagranego śpiewu kibiców na stadionie, bo to nie jest to samo, co wtedy, gdy stadion zapełniony jest po brzegi przez żywych fanów. Wierzymy, że będą nas wspierać ze swoich domów.
Rywalizacja o miejsce w składzie
– Od pierwszego dnia, czyli pięć lat temu, kiedy przybyłem do Atlético Madryt, wiedziałem, że będę miał dużo konkurencji na mojej pozycji. Bałem się, że nie odnajdę się na boisku. Jestem tu od pięciu lat, a to dlatego, że nigdy nie bałem się walczyć o swoje miejsce w zespole.
Obniżka płac z powodu kryzysu
– Obecnie myślimy tylko o boisku, powrocie do gry i rywalizacji. Do tej pory zawsze byliśmy zjednoczeni z klubem. Teraz będziemy więc trenować i myśleć o powrocie do grania.
Wejście do Ligi Mistrzów
– Celem Atletico jest granie na jak najwyższym poziomie i walka o tytuły. Dla nas wszystkie mecze są finałem, nawet te towarzyskie. Pozostało nam jedenaście spotkań w La Liga. Myślę, że mamy predyspozycje, aby skończyć wśród najlepszej czwórki.
źródło: Mundo Deportivo, atleticodemadrid.com, foto: bleacherreport