Po pierwszym gwizdku arbitra nikt nie spodziewał się, że zajmujšce wówczas pištš lokatę Atletico, aspirujšce do gry w europejskich pucharach sromotnie ulegnie ulokowanej w dolnej częci tabeli Maladze. Oglšdajšc to spotkanie można było odnieć wrażenie jakby to Atletico było drużynš bronišcš się przed spadkiem, a ekipa Pellegriniego walczyła o wysokie cele. Drużyna z Madrytu w tym spotkaniu została zmiażdżona, rywale bezlitonie wykorzystali każdy błšd. Przejdmy więc do ocen, które oczywicie nie będš zbyt wysokie. Trudno będzie kogokolwiek pochwalić, raczej będę brał pod uwagę kto mniej zaszkodził drużynie.
-David de Gea – 6.0 – Przy golach nie miał szans na skutecznš interwencję, sš one efektem błędów w kryciu obrońców. Kilka dobrych wyjć, chwytów, ogółem mało pracy.
-Luis Filipe – 6.5 – Mimo dotkliwej porażki Filipe zagrał przyzwoity mecz – był jednym z najlepszych w ekipie Los Rojiblancos. Niele w defensywie, wspomagał też kolegów rajdami lewš flankš. Brazylijczyk powoli wraca do formy jakš prezentował w Deportivo.
-Diego Godin – 4.5 – Godin zawalił przy wszystkich straconych bramkach. We wczorajszym meczu nie dał drużynie nic od siebie, był najsłabszym zawodnikiem na boisku i takiego Urugwajczyka oglšdać nie chcemy. Przede wszystkim fatalne błędy w kryciu.
-Luis Perea – bez oceny (19 minut gry)
-Alvaro Dominguez (od 20 minuty za Peerę) – 5.5 – Całkiem niezła zmiana za Peerę, który słabo zaczšł mecz. Nie popełniał błędów w defensywie, mało widoczny. Można mu jednak wybaczyć brak ogrania gdyż Quique dawno na niego nie stawiał.
-Tomas Ujfalusi – 5.5 – Ujfalusi to niezły obrońca, ale jak wcišż uważam, że nie posiada on odpowiednich umiejętnoci (w przeciwieństwie do Filipe) by włšczać się do akcji ofensywnych. Wczoraj przeciętny występ, nie wykazał się niczym co pomogło by uchronić przed stratš bramki, ale nie popełnił też jakiego rażšcego błędu.
-Mario Suarez – 6.0 – Mario zagrał dobry mecz, kilka razy sprytnie odbierał rywalom futbolówkę, a także brał się za rozgrywanie. Gdyby jego patner w linii spisywał się w podobnym sposób może nie byłoby takiego dramatu.
-Raul Garcia – 4.5 (60 minut gry) – Bezproduktywny, beznadziejny a dodatkowo asystujšcy nie tej drużynie co trzeba.Co będzie jak odejdzie Tiago!? Czas pakować walizki panie Garcia.
-Elias Mendes (45 minut gry) 5.0 – Rywale nie dali mu za bardzo pograć, mało widoczny, we wczorajszym meczu rolę lewoskrzydłowego lepiej odegrał Filipe niż Elias.
–Koke (od 45 minuty za Eliasa) – 5.5 – Nie błysnšł niczym szczególnym, ale i tak pokazał że zasługuje na miejsce w drużynie bardziej niż Garcia.
-Jose Reyes – 6.0 – Kilka ładnych akcji, za mało jednak tego za co go kochamy – błyskawicznych rajdów! Na tle kolegów wyglšdał niele.
-Diego Costa – 5.5 – Po DC22 spodziewalimy się dużo więcej… a tak poważnie mecz z Osasunš to był chyba jednorazowy „wybryk” silnego Brazylijczyka. Mało walczył i nie radził sobie z obrońcami.
-Sergio Aguero – 6.0 – Wszyscy mielimy nadzieję, że Argentyńczykowi uda się dobić do magicznej liczby 100 bramek. Na to trzeba będzie jeszcze poczekać. We wczorajszym spotkaniu mało błyskotliwoci, doc przewidywalne dryblingi. Obrońcy gdy już nie dawali rady ratowali się faulami, dlatego też nie zobaczylimy niczego wielkiego w występie popularnego Kuna
–Diego Forlan – 6.5/7.0 (od 60 minuty za Raula Garcie) – Najlepszy zawodnik Mistrzostw wiata dobrze spożytkował czas spędzony na ławce. We wczorajszym meczu zagrał solidnie, będšc jedynym zawodnikiem który był w stanie zagrozić Maladze. Ładne strzały z dystansu, wietnie bity rzut wolny, tylko cud uratował goci przed utratš bramki. Trzeba podkrelić, że po wejciu Diego na boisku, Atletico zaczęło grać zdecydowanie składniej, prezentujšc niezły futbol.
–Man of the Match – duet Baptista-Rondon – Pokazali naszym jak należy grać w piłkę. Zagrali fantastyczne spotkanie, trudno mi ocenić, który był lepszy.
Nie omieszkam pochwalić też defensywy Malagi. Zagrali dobry mecz, mšdrze się ustawiajšc, i stanowišc zaporę nie do przejcia dla naszych zawodników.
Maladze należš się gratulacje, a naszym solidny „ochrzan”. Rywale z czołówki grajš cały czas pod Altletico a my nie potrafimy tego wykorzystać. Miejmy nadzieję, że ten „kubeł zimnej wody” wyjdzie naszym na dobre i do końca sezonu, nie uwiadczymy powtórki wczorajszego meczu!