Wszystko wskazuje na to, że po Koke i Antoine’ie Griezmannie trzecim piłkarzem, który podpisze z Atlético nowy kontrakt będzie, Jan Oblak. Tak donoszą przynajmniej słoweńskie media.
Według nich, bramkarz Rojiblancos przedłuży swój kontrakt do 2022 roku, gwarantując sobie tym samym wyższe zarobki. Klauzula odstępnego pozostanie jednak bez zmian i nadal wynosić będzie 100 milionów euro. Warto zauważyć, że klub z Madrytu odrzucił niedawno ofertę PSG za utalentowanego golkipera. Francuzi oferowali 75 milionów euro.
Sam zainteresowany wyznał niedawno na łamach słoweńskiej prasy, że: – Jestem zadowolony z bycia w Atlético i myślę, że zostanę tu na kolejny sezon. W futbolu nigdy nic nie wiadomo i czasem niespodziewane transfery dokonują się ostatniego dnia okienka. Na razie wszystko wskazuje jednak na to, że dalej będę grał w Madrycie, co w pełni mi odpowiada.
Kolejnymi w kolejce po nowe umowy są Saúl Níguez i Fernando Torres.
Źródło: AS
Według Mundo Deportivo, Atlético pracuje też nad kolejnym przedłużeniem umowy z Saúlem. W tym celu prowadzone są rozmowy z Jorge Mendesem. Nowy kontrakt ma obowiązywać minimum do 2022 roku, a najlepiej gdyby udało się do 2024 roku jak w przypadku Koke. Klauzula odstępnego miałaby pójść w górę z obecnych 80 milionów euro do 100 milionów euro.
Torres to się powinien cieszyć z naszego bana.
Oblak i jego podejście do Atleti jest dla mnie najtrudniejsze do rozgryzienia. Słoweniec jest bardzo oszczędny w słowach i nadmiar skromny. Chciałbym wiedzieć ile chce grać w Atleti, na ile ważne są trofea, na ile zdanie rodziny. Każdego innego gracza naszej ekipy potrafię mniej-więcej przejrzeć w zamiarach, ale Janka już nie.