Mirko Slomka, szkoleniowiec Hannoveru 96 wypowiedział się na temat jutrzejszego starcia z Atletico Madryt w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Europy, który odbędzie się na Vicente Calderon w stolicy Hiszpanii.
„Widzieliśmy wiele filmów z ich meczów. Jest to ekipa, która nie ma zbyt wielu wad, jak i w obronie tak i w ataku. Dla nas to dziwne, że zajmują dopiero ósmą pozycje w lidze. Chcemy wykorzystać pech, jaki przydarzył im się w ostatnim meczu (porażka z Saragossą 1-0 po karnym w 94 minucie – przyp. red.).”– powiedział niemiecki szkoleniowiec na początku.
„Wiemy, że nie jesteśmy faworytami. Prawdę mówiąc Atletico zapewne było szczęśliwe po losowaniu par ćwierćfinałowych. Damy z siebie wszystko, by wrócić do domu z pozytywnym wynikiem. Nasz zespół posiada wielki potencjał i uważam, że jeśli zagramy na najwyższym poziomie to możemy sprawić niespodziankę.”- dodał.
„Dobrym wynikiem byłby remis 0-0. Jednak już nie raz pokazaliśmy, że dysponujemy wielką jakością oraz szybkością dzięki czemu możemy zdobyć gola na Vicente Calderon.”
Następnie Slomka wypowiedział się na temat wyeliminowania Sevilli w kwalifikacjach do Ligi Europy. „Oczywiście pamiętamy to starcie, podobnie jak inne mecze, ale teraz musimy się skupić na jutrzejszym spotkaniu. Staniemy do walki z wielką ekipą i możemy wygrać.”- powiedział.
Na koniec warto dodać, że aż 3 000 niemieckich fanów będzie jutro obecnych na Vicente Calderon, a dziś podczas sesji treningowej Hannoveru 96 było obecnych ponad 200 kibiców tej ekipy. „Jesteśmy zachwyceni, że tak wielu fanów zdecydowało się tu przyjechać. To będzie dla nich bardzo interesujące starcie.”- zakończył.