Jak podchodzisz do meczu przeciwko Barcelonie?
– To dla nas kolejny finał. Końcówka rozgrywek ligowych jest dla nas niezwykle ważna, jesteśmy blisko celu i wiemy, że zwycięstwo pozwoli nam go osiągnąć. Bardzo chcemy zakończyć sezon na trzecim miejscu. Starcie z Barceloną traktujemy jakby było ostatnim, jakby zależało od niego wszystko. Jesteśmy gotowi do ostatniego pojedynku przed własną publicznością.
Jak czujesz się po zdobyciu pierwszego gola dla Atleti?
– Dla mnie to radość. To zawsze satysfakcjonuje, gdy możesz pomagać zespołowi. Pierwsza bramka dla tego klubu jest dla mnie czymś bardzo ważnym, ponieważ to wyjątkowy i wielki zespół, który dał mi szanse i postawił na mnie.
Jak czuje się zawodnik Rojiblancos widzący czerwono-białe oprawy na Calderón?
– To jedna z najważniejszych rzeczy jakie posiada ten klub. Atmosfera na Calderón jest zawsze wspaniała. Gdy gramy u siebie, czujemy jakbyśmy mieli dodatkowego zawodnika na boisku. Trybuny potrafią wywierać presję i żadnemu zespołowi nie gra się tutaj wygodnie. Mamy nadzieję, że dziś również piłkarze Barcelony poczują na sobie presję i magię tego stadionu. Kibice pomogą nam z trybun, my zrobimy swoje na boisku i wszyscy będziemy mogli cieszyć się ze zwycięstwa.