Pomimo dwubramkowej przewagi uzyskanej przed tygodniem na Vicente Calderon, trener Atletico Madryt Diego Simeone był bardzo ostrożny na konferencji prasowej przed jutrzejszym rewanżem półfinału Ligi Europy przeciwko Valencii CF na Estadio Mestalla (21:05). „Przed nami jeszcze 90 minut. Gramy z rywalem godnym absolutnej koncentracji i szacunku.”- powiedział na samym początku.
Szkoleniowiec Los Rojiblancos przestudiował Valencię bardzo dokładnie. Przede wszystkim, dwa ostatnie starcia pomiędzy tymi ekipami od czasu, które Atletico rozegrało już pod wodzą popularnego El Cholo. „To bardzo ważny mecz, w którym musimy grać z dużą intensywnością. W dwóch ostatnich meczach przeciwko Valencii, zaprezentowali dwa różne sposoby gry. Myślę, że jutrzejsze starcie będzie bardziej podobne do tego pierwszego (0-0 na Vicente Calderon – przyp. red.).”- przyznał.
Jednak, Simeone nie odstąpi od stylu gry, jaki wszczepił w zespół wraz z jego przybyciem do stolicy Hiszpanii w grudniu ubiegłego roku. „Staramy się zawsze grać w ten sam sposób. Nic nie uległo zmianie. Valencia jest zespołem zbliżonym do nas i obie strony będą chciały narzucić swój styl gry. Oczywiście, my nie musimy się spieszyć, aby szybko rozstrzygnąć losy tego dwumeczu.”
Argentyńczyk odniósł się także do straconej bramki w ostatniej minucie pierwszego meczu. „Mamy przed sobą wielkiego rywala i wiemy, że w rzeczywistości różnica pomiędzy Atletico Madryt, a Valencią nie wynosi trzech goli.”
Z pewnością atmosfera na Mestalla będzie niesamowita. Dla zawodników Valencii to powinien być dodatkowy impuls. Jednak 41-letniego taktyka interesuje tylko to, co wydarzy się na placu gry. „Dla mnie ważne jest to co się wydarzy na boisku, kibice nie grają. Oczywiście, musimy być silni i szukać swoich okazji.”- przyznał. Ponadto, Simeone uważa, że żywa atmosfera powinna być wielką zachętą dla piłkarzy. „Jest to bardzo dobre dla zawodników i bardzo motywujące do konkurowania w jutrzejszym starciu.”
„To ważny mecz i musimy do niego podejść z wielkim poszanowaniem dla przeciwnika.”- zakończył.