Diego Pablo Simeone, trener Atletico Madryt pojawił się na konferencji prasowej zorganizowanej zaraz po zakończeniu treningu w ośrodku w Majadahonda. Argentyńczyk nie wyklucza transferów mimo, iż do końca zimowego okienka pozostało niespełna pięć dni.
„To jest piłka nożna. Z godziny na godzinę się coś zmienia. Wszystko może się wydarzyć, więc musimy być ostrożni.”- powiedział Cholo.
Zaraz po tym trener Los Colchoneros przyznał, że koncentruje się na najbliższym pojedynku. W poniedziałek Atletico Madryt na wyjeździe podejmie Osasunę Pampelunę. Warto dodać, że madrycka ekipa uda się do Navarry po trzech dobrych meczach bez straty bramki i ostatnim zwycięstwie nad Sociedad 0-4.
„W szatni nie ma euforii. Zawodnicy wiedzą, że muszą się skupiać na każdym kolejnym rywalu. Po zakończeniu spotkania wiedzą co zrobili dobrze, a co źle. Teraz naszym celem jest uzyskanie dobrego wyniku w starciu z Osasuną.”- powiedział Simeone.
Odkąd Argentyńczyk przejął ekipę Czerwono-Białych z Vicente Calderon to nie stracili jeszcze bramki. Ostatni raz trzy mecze z czystym kontem Atletico zaliczyło ponad rok temu. „Im lepiej gramy w defensywie, tym mamy większe szanse na zwycięstwo. Dobra gra w obronie to podstawa.”- wyjawił.
Po raz kolejny popularny Cholo pochwalił zawodników, z którymi bardzo dobrze mu się współpracuje. „Zespół wykazuje wielki entuzjazm na treningach z czego się bardzo cieszę. Kiedy obejmuje się drużynę w połowie sezonu jest trudno się szybko zgrać, jednak świetnie się rozumiemy, dzięki czemu możemy się piąć w górę.”
Następnie Diego Simeone wypowiedział się o najbliższym pojedynku. „To będzie ciężki mecz na trudnym terenie z ekipą, która lubi grać agresywnie.”– przyznał.
W starciu z Osasuną na pewno nie wystąpią zawieszeni Diego Ribas oraz Gabi. „Mam wielkie zaufanie do wszystkich zawodników i myślę, że inni gracze dobrze ich zastąpią. Mamy kilka dni do meczu i podczas treningów wybierzemy najlepsze rozwiązanie.”- zakończył.