Diego Simeone nie krył swojego zadowolenia po dzisiejszym zwycięstwie 4:0 nad Sevillą. Trener Atletico Madryt wyznał: – Rozegraliśmy świetną pierwszą połowę. Włożyliśmy w nią odpowiednio dużo agresji, a moi piłkarze doskonale wiedzieli jak wykorzystać osłabienie rywali. Sevilla nie potrafiła oddać praktycznie żadnego strzału na naszą bramkę. Graliśmy dokładnie, precyzyjnie i staraliśmy się zmuszać ich do jak największej ilości błędów. W drugiej połowie kontrolowaliśmy to, co działo się na boisku i spokojnie dowieźliśmy zwycięstwo do końca. Muszę przyznać, że to, czego dokonują moi piłkarze, jest po prostu wspaniałe.
Mimo wysokiej wygranej, argentyński szkoleniowiec skupia się już na starciu z Realem Jaen: – Jesteśmy szczęśliwi, ale teraz dalej musimy robić swoje. Nie możemy sobie pozwolić na jakąś koszmarną wpadkę w środku tygodnia. Naszym zadaniem jest potwierdzenie, że to my zasługujemy na awans w Copa del Rey, tym bardziej że zagramy przed własną publicznością. Dopiero po zakończeniu tego meczu będziemy mogli w 100% skupić się na derbach, które zapowiadają się pasjonująco.
Na koniec Simeone wyznał: – Diego Costa zagrał całkiem niezłe spotkanie i miał swój udział w zwycięstwie. Cieszę się, że mnie nie zawiódł. Dzisiejsza wyjściowa 'jedenastka’ zadziałała tak, jak sobie to zaplanowałem. Jestem zadowolony, że żaden z piłkarzy nie skreślił się z powodu kartek z derbów, ale przed starciem z Sevillą powiedziałem moim piłkarzom, aby się nie oszczędzali. Nieważne, co ma być jutro. Ważne jest to, co teraz i jeśli 3 punkty zależałyby od tego, czy ukarani zostaną Gabi, Miranda lub Filipe, to bez wątpienia nie byłoby to dla mnie problemem.
Z kolei Trener Sevilli, Michel Gonzalez, powiedział po meczu: – Nie chcę w żaden sposób usprawiedliwiać tej porażki. Prawda jest taka, że od momentu otrzymania przez Fazio czerwonej kartki wszystko się posypało. Straciliśmy animusz i ciężko było nam pogodzić się z nową sytuacją na boisku. Przez to Atletico zdobyło kolejne dwie bramki i było pozamiatane. Rojiblancos udowadniają, ze stać ich na rywalizację z Barceloną i Realem. Są w tym sezonie wyjątkowo mocni i skuteczni.