Po wygranej z Granadą Diego Simeone zabrał głos na temat postawy swojego zespołu. Mimo wyraźnego zwycięstwa trener nie mógł być do końca zadowolony z postawy swoich graczy w pierwszej połowie.
– Od momentu strzelenia bramki zespół nie prezentował się najlepiej i Granada stworzyła sobie okazje do wyrównania. Odbyliśmy rozmowę w szatni, która poskutkowała znacznie lepszą postawą po przerwie.
– Czeka nas trudny mecz w Bilbao, a następnie jeszcze 4 potyczki ligowe. Niezależnie od kalendarza mamy tylko jeden cel: zwycięstwo, zwycięstwo, zwycięstwo.
Argentyńczyk ponadto zauważył, że każdy gracz powinien być gotowy na grę w pierwszej drużynie niezależnie od ilości minut, które otrzymuje.
– To, co udało się osiągnąć Lucasowi będzie bodźcem dla innych graczy, którzy nie grają zbyt wiele. Moim zadaniem jest działać jak najlepiej dla zespołu, a każdy musi być przygotowany na swoją szansę.
Saúl przychylił się do zdania Cholo na temat gorszej pierwszej połowy.
– Myśleliśmy o tym meczu jak o finale. Pierwsza część nie należała do najlepszych w naszym wykonaniu. Musimy wymagać od siebie więcej, gdyż na tym poziomie zwycięstwo wymaga wiele wysiłku. W drugiej połowie podwyższyliśmy prowadzenie, co pozwoliło nam grać spokojniej.
– Teraz czeka nas ważny mecz z Bilbao, który zagramy na wyjeździe. Spotkanie będzie nas zapewne kosztować mnóstwo sił, ale postaramy się wywalczyć trzy punkty.
Wypowiedział się również strzelec ostatniego gola, Ángel Correa, który potwierdził, że ekipa jest w dobrej kondycji fizycznej w kontekście natłoku meczów w końcówce sezonu.
– Znowu wygraliśmy mecz, mimo trudności w pierwszej połowie. Szczęście nam dopisało i udało się wywalczyć trzy punkty.
– Trener powiedział nam w przerwie, abyśmy uzbroili się w cierpliwość, bo z upływającym czasem na boisku zrobi się więcej miejsca i tak faktycznie było.
– Drużyna jest dobrze przygotowana pod względem fizycznym, co pokazujemy w każdym meczu. Teraz musimy to potwierdzić w spotkaniu z Athletikiem.