Los Colchoneros przed wczorajszym meczem ostatniej kolejki fazy grupowej mieli dwa punkty przewagi nad Viktorią Pilzno, co oznacza, że remis dałby im awans do fazy pucharowej z pierwszego miejsca. Jednak gol w pierwszej połowie zdobyty przez Vaclava Porchazke zadecydował o losach meczu, który zakończył się zwycięstwem czeskiej ekipy 1-0.
Na pomeczowej konferencji prasowej Diego Pablo Simeone ubolewał nad porażką. Argentyńczyk uważa, że nie była to zbyt dobra wersja jego drużyny, jednak przyznał, że remis byłby bardziej sprawiedliwym rezultatem.
– Chcieliśmy zająć pierwsze miejsce w tej grupie. W drugiej połowie walczyliśmy, by zrealizować nasz cel. Uważam, że zasłużyliśmy chociażby na remis – powiedział.
– Jednak nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. Zagraliśmy lepiej w drugiej połowie, a moi zawodnicy wykonywali moje polecenia – dodał.
Atletico Madryt może trafić na naprawdę dobrego rywala w pierwszym meczu fazy pucharowej. Możliwymi przeciwnikami madryckiej ekipy są takie drużyny jak: Chelsea, Liverpool czy Benfica.
– Kiedy poznamy naszych przeciwników, wtedy będziemy oceniać sytuacje – zakończył Simeone.