We wczorajszym derbi madrileno szansę „drugiego debiutu” dostał nie kto inny jak Fernando Torres. Choć zespół zaprezentował się bardzo dobrze, El Nino swoim występem nikogo na kolana nie rzucił. Były zawodnik Chelsea i Liverpoolu wyszedł na murawę w pierwszym składzie i opuścił je po godzinie.
Trener Atletico Madryt Diego Simeone na pomeczowej konferencji prasowej nie mógł nie zostać zapytany o występ Torresa. Oto co miał do powiedzenia na temat rozegranego przez napastnika spotkania. -Jest szybki i silny. Jednak musi się nauczyć pewnych rzeczy, takich jak pressing, kiedy drużyna musi go wykonywać itp. Musi się także zgrać z resztą zespołu. Wniósł natomiast do szatni entuzjazm i energię.
Cholo jest umiarkowanie zadowolony z tego co Fernando daje z siebie na treningach, jednak daje do zrozumienia, że będzie od niego wymagał coraz więcej. Przypomina także o tym, że El Nino nie został sprowadzony jako gracz pierwszego zespołu, jedynie jako uzupełnienie składu i będzie musiał włożyć sporo pracy, by przekonać do siebie argentyńskiego szkoleniowca.