Trener pierwszej drużyny Atletico Madryt, Diego Pablo Simeone pojawił się na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem ligowym przeciwko Realowi Valladolid. Argentyński szkoleniowiec na samym początku wyraził swoje zadowolenie z decyzji Ardy Turana, który dwa dni temu zdecydował się przedłużyć swój kontrakt z Los Colchoneros do 2017 roku.
„Arda jest bardzo ważnym zawodnikiem w naszej drużynie. Jestem bardzo szczęśliwy, że klub przedłuża kontrakty z kolejnym zawodnikiem, który ma wpływ na nasz wzrost. To wszystko mówi o naszym szybkim rozwoju. Klub stara się zatrzymywać najważniejszych piłkarzy, a my dalej chcemy się stawać coraz lepsi.” – powiedział.
Obecnie Atletico Madryt prowadzi politykę mającą na celu przedłużenie kontraktów z najważniejszymi zawodnikami drużyny: „To mnie cieszy, że zawodnicy chcą przedłużać swoje umowy i nadal być w miejscu, które kochają. Dzięki temu możemy dalej się rozwijać i z każdym następnym dniem liczyć na poprawę, na co wszyscy liczymy.”
Jeśli chodzi o zmiany, jakie doszły w drużynie trener powiedział: „Myślę, że przez te półtora roku zespół bardzo się rozwinął. Ważne jest, że wszystko opiera się na zaufaniu, poznaniu, stabilności i wymienności. Ten zespół jest teraz bardziej kompletny. Jednak to nie znaczy, że inaczej podchodzimy do takich meczów jak sobotni z Valladolid. Liga hiszpańska nauczyła nas, że każda ekipa może wygrać ze względu na charakterystykę zawodników, jacy występują we wszystkich tych drużynach. Real Valladolid posiada bardzo ciekawych zawodników ofensywnych jak: Ebert, Guerra, Omar czy Oscar.”
Następnie El Cholo mówił o grze: „Gramy w bardzo podobny sposób, jak w pierwszym meczu przeciwko Maladze. Mamy bardzo jasny pomysł na grę, z poszanowaniem historii klubu. Jesteśmy silni w defensywnie i dobrzy w kontrataku.”
Argentyńczyk następnie został zapytany czy spodziewał się tego, że wszystko rozwinie się tak dobrze: „Zawsze może być jeszcze lepiej. Byłoby źle gdybym tak nie myślał. Zawsze byłem optymistą.”
Co do rywalizacji z FC Barceloną i Realem Madryt, Simeone był szczery stwierdzając: ” Nie możemy się emocjonować w tym momencie, bo liga jest bardzo długa. Każdy mecz kosztuje nas znacznie więcej niż ich. W rozgrywkach ligowych każdy zapomina o Athletic Bilbao. Oni grają wielki sezon. Przegrali tylko na Bernabeu. Są silni, mają dobry skład i są głównym kandydatem na miejsce w pierwszej czwórce.”
Później wyznał: „Szanujemy wszystkich ludzi, którzy oglądają futbol, ale naszym celem jest to, żeby Atletico Madryt wygrywało. Oczywiście chcemy być na jak najlepszym miejscu.”
Następnie trener ocenił poprzednie mecze Los Rojiblancos: „To oczywiste, że musimy dążyć do poprawy. W starciu z Almerią trzeci gol dał na dużo spokoju w naszej grze, ale mimo wszystko ten mecz nas wiele kosztował. Podobnie było w ostatnim z Zenitem, który jest bardzo silnym rywalem.”
Juan Ignacio Martínez, obecny szkoleniowiec Realu Valladolid w ostatnich sezonach prowadził Levante, które dwa lata temu było się z Atletico Madryt o piąte miejsce w La Liga: „Graliśmy z Zenitem, który jest prowadzony przez włoskiego trenera. Grali w podobnym systemie jak hiszpańskie drużyny. Obecnie Valladolid znajduje się w punkcie zwrotnym. Nie ma już Djukica, ale nadal posiadają tych samych piłkarzy jak Ebert, Oscar, Pena czy Rukavina. Musimy zagrać dobry mecz, przeciwko drużynie, która potrafi dobrze grać dwoma stylami.”