Messi i Argentyna: – Czekałem, by zobaczyć ten mecz. Wiedziałem, że sytuacja zostanie rozwiązania. Messi zagrał tak, jak chciał tego każdy Argentyńczyk. Ci, którzy zaczęli w niego wątpić, dostali dowód, że jest najlepszy na świecie i nie ma co do tego wątpliwości.
Griezmann: – Myślę, że w ostatnich latach grał w różny sposób. W poprzednim sezonie były momenty, w których był mniej zaangażowany w grę. Dla nas jest kluczowym piłkarzem, który robi różnicę na ostatnich metrach. Im świeższy jest mentalnie, tym lepiej radzi sobie na boisku. Oczywiście bardziej komfortowo czuje się ze środkowymi napastnikami pokroju Torresa, Gameiro czy Vietto, a granie z Correą ogranicza nieco niektóre zagrania, ale Correa jest w dobrej formie i jutro zagra.
Porażka z Chelsea: – Chelsea wygrała z nami zasłużenie. Zawsze powtarzam, że patrzymy na wszystko z optymizmem. Jesteśmy gotowi na wymagający mecz, w którym będzie mnóstwo intensywności. Chcemy go rozegrać na naszych warunkach.
Brak zwycięstw nad Barceloną w lidze: – Zawsze strzelili przynajmniej jednego gola więcej niż my. W kluczowych momentach byli górą i zawsze są bardzo mocni. Lepiej szło nam w Lidze Mistrzów. Mam nadzieję, że jutro przełamiemy tę złą passę.
Murawa: – Nie jestem ogrodnikiem, jestem trenerem. Na murawie przygotowuję moich piłkarzy do meczu. Gdy zapraszasz mnie do swojego domu, używasz swojego obrusu, naczyń i szklanek; gdy zapraszam cię do mojego domu, używam mojego obrusu, naczyń i szklanek.
Mecze przeciwko Barcelonie: – To jeden z najlepszych zespołów na świecie. Real jest teraz nieco lepszy, ale Barcelona szybko odnalazła się po odejściu Neymara. Piłkarze mają zwycięstwo zakodowane w swoich DNA i to się nigdy nie zmienia. Mam dobre wspomnienia z meczów przeciwko nim. Nie pokonaliśmy ich w lidze, ale ugraliśmy remis na wagę mistrzostwa, a w Lidze Mistrzów dwukrotnie ich wyeliminowaliśmy. Zawsze konkurujemy na najwyższym poziomie.