W dniu dzisiejszym na konferencji prasowej pojawił się trener Atletico Madryt Diego Simeone. Argentyńczyk wypowiedział się m.in. o niedawnym meczu z Levante, nadchodzącym spotkaniu z Athletic Bilbao, kontuzjach, a także optymistycznie wyraził się o nowym sezonie, mówiąc: – Myślę, że będziemy rozwijać się z dnia na dzień i z każdym następnym meczem nasza forma będzie lepsza. Zapytany o możliwość występu Juanfrana i Filipe w poniedziałkowym meczu El Cholo wyznał: – Rozmawialiśmy z lekarzami, a chłopcy z każdym dniem są coraz bliżej wykurowania się. Dziś po południu zobaczymy w jakiej są formie i zdecydujemy, czy będą gotowi na Bilbao.
Simeone ocenił inaugurację sezonu w wykonaniu Rojiblancos: – Ciężko było skompletować formację obronną, bo do tych wszystkich problemów doszły kłopoty żołądkowe Kadera. Zdecydowałem się więc na grę trójką z tyłu, czyli na wariant, który po części testowałem już w Kolumbii. Myślę, że zawodnicy całkiem nieźle poradzili sobie ze zmianą taktyki. Dobrze na lewej stronie poczynał sobie Cebolla. Poza pierwszymi 10 minutami graliśmy bez większych błędów w obronie, a oprócz tego ciągle staraliśmy się atakować. Niestety, nie do końca nam to wychodziło, ale z pewnością może być tylko lepiej. Na każdej sesji treningowej staramy się poprawiać to, co jeszcze nieco zawodzi.
Z kolei o nadchodzącym meczu z Bilbao Argentyńczyk powiedział: – Pomimo swoich problemów to wciąż bardzo silny i konkurencyjny zespół. Na pewno żadne przeciwności losu nie są w stanie ich całkowicie zatrzymać. W ostatnim sezonie odwalili kawał dobrej roboty i w nadchodzącym roku stać ich na podobne rzeczy. Oczywiście nie mamy wątpliwości, że to my zwyciężymy. Mecze na Vicente Calderon zawsze dają nam dużo radości dlatego chcemy dzielić się nią z kibicami poprzez wygrywanie.
El Cholo jest optymistycznie nastawiony do nowego sezonu: – W pierwszym meczu musieliśmy położyć spory nacisk na grę defensywną, ponieważ mimo wszystko graliśmy z dość silnym przeciwnikiem. Byliśmy w stanie szybko zareagować na straconą bramkę. Gra trójką z tyłu dała nam więcej możliwości w tworzeniu akcji ofensywnych i Adrian nie był tak osamotniony na prawej stronie. Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie poradzić sobie bez dwóch bardzo ważnych ogniw. W piłce nożnej najważniejsze jest to, aby jak najdłużej utrzymywać wysoką formę. Myślę, że będziemy rozwijać się z dnia na dzień i z każdym następnym meczem nasza forma będzie lepsza.
Następnie Simeone znów wspomniał o tym jak to jest grać na Vicente Calderon: – Zawsze kiedy wracamy na nasz stadion czujemy się szczęśliwi. Co prawda termin meczu z Bilbao nie jest zbyt fajny, ale wierzę, że mimo wszystko sporo kibiców zasiądzie na trybunach. Będzie to pierwszy oficjalny mecz na tym obiekcie po tym jak wygraliśmy Ligę Europy i jednocześnie ostatnie spotkanie u siebie przed pojedynkiem o Superpuchar Europy. Potrzebujemy wsparcia od naszych fanów i zamierzamy odwdzięczyć się im za ich miłość dobrą grą i wywalczeniem kompletu punktów.
Na koniec trener Atletico wypowiedział się odnośnie ewentualnych transferów jeszcze w tym okienku: – Już dawno powiedziałem, że drzwi nadal nie są zamknięte. Jestem przyzwyczajony do tego, że na rynku transferowym jest ruch do ostatniej godziny sierpnia. Nie obawiam się absolutnie niczego, bowiem znam sytuację klubu i jego potrzeby, a ludzie w klubie znają potrzeby zespołu i na pewno nie zrobią nic, co byłoby sprzeczne z interesem nas wszystkich – piłkarzy, działaczy, kibiców. Wszystko się może zdarzyć, choć muszę przyznać, że większość założeń taktycznych mam już wybranych i jeśli nastąpią jakiekolwiek zmiany personalne, to nie będą one duże.