Griezmann powiedział, że grając w ten sposób będziecie walczyć o utrzymanie…
– To jego opinia, do której ma prawo i którą trzeba szanować. Myślę jednak, że nie graliśmy źle. Mieliśmy swoje okazje zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie. Brakowało nam strzelenia gola i to jest to, nad czym musimy popracować, by być silniejszymi w tym aspekcie, bo nie możemy marnować sytuacji, które mamy. Leganés zwarło swoje szeregi i maksymalnie utrudniało nam grę.
Czego zabrakło Atlético?
– Przełożenia przewagi z boiska na wynik. Futbol polega na zdobywaniu bramek. Wcześniej potrafiliśmy strzelić gola z dwóch sytuacji, teraz w dwóch pierwszych meczach mieliśmy ich mnóstwo, ale prawie wszystkie zmarnowaliśmy. Musimy zachować spokój i nadal pracować nad rozwiązaniem tego problemu.
Niestrzelanie goli przy tylu okazjach musi być frustrujące…
– Zespół w każdym meczu chce udowodnić swoją ogromną wartość. Czujemy niepokój, bo w kluczowym momentach zawodzimy. Niemniej jestem dumny i zadowolony z pracy wykonywanej przez moich podopiecznych. Żeby wygrywać, trzeba tworzyć sobie okazje i je wykorzystywać, jednocześnie nie dopuszczając do tego, by rywal robił to samo. Musimy je po prostu zacząć zamieniać na bramki.
Jak oceniasz początek sezonu?
– Zawsze wyznajemy pogląd, że dobry start rozgrywek to klucz do sukcesu. Musimy ciężko popracować, choć teraz zawodnicy pojadą na reprezentacje i nie będzie na to zbyt wiele czasu. Gdy wrócą, zaczniemy naszą harówkę. Myślę, że Gameiro ma za sobą naprawdę niezły początek. Dziś w drugiej połowie wykreował sobie bardzo dobrą okazję.
Źródło: AS