Diego Pablo Simeone, trener Atletico Madryt zaraz po zakończeniu dzisiejszej sesji treningowej pojawił się na konferencji prasowej, by powiedzieć parę słów o jutrzejszych derbach Madrytu. Na samym początku Argentyńczyk został zapytany o procentowe szanse zwycięstwa jego zespołu: „Nie obchodzą nas procenty. Dla nas najważniejsze są emocje, entuzjazm i ambicja. Jutro czeka nas wielki mecz.”
„W ostatnich czterech meczach jakie rozegraliśmy, wygraliśmy trzy razy. Zespół utrzymuje osobowość i praktycznie zawsze pokazuje wysoki poziom. Jednak czasami nie idzie po naszej myśli, jak to było w meczu z Levante. W Saragossie mieliśmy dobry start, natomiast na Majorce złe pierwsze dziesięć minut drugiej połowy. Zespół gra w dwóch rozgrywkach i będziemy walczyć do końca.”- powiedział Cholo.
41-letni taktyk wyjawił, że jest to taki mecz, który sam w sobie jest motywacją dla zawodników. „Traktujemy ten mecz bardzo poważnie, a mianowicie chcemy wykorzystać swoje atuty i zagrać wręcz idealnie. To jest jeden z tych meczów, który sam w sobie jest motywacją. Musimy pokazać się jak z najlepszej strony.”
Simeone został także zapytany o to czy jego zespół zagra bardziej agresywnie przeciwko Realowi Madryt. „Kiedy mówimy o agresywnym futbolu to raczej chodzi o większą intensywność niż postawę na boisku w stosunku do rywala. W każdym ważnym meczu trzeba mieć właściwą mentalność.”- przyznał.
„Trudno prosić naszych fanów o coś więcej. Dziękujemy im, że zawsze są z nami. Tak było na przykład w ostatnich meczach z Levante czy Hannoverem… Chcę, aby uczestniczyli w jutrzejszym meczu razem z nami, ponieważ to ważne starcie, chociaż jego stawką są tylko trzy punkty.”- dodał.
Na pytanie, czy będzie to sentymentalny mecz, trener Atletico powiedział: „Jestem sentymentalny. To jest piękny mecz i zazdroszczę zawodnikom, którzy będą brać w nim udział.”
„Atletico Madryt to Atletico Madryt, a rywale to rywale. Aby dalej się rozwijać musimy patrzeć na siebie, a nie na inne drużyny.”- przyznał.
Real Madryt już zaczyna czuć oddech FC Barcelony na plecach. „Na pewno będą lekko zaniepokojeni, ponieważ z każdym kolejnym meczem ich przewaga może powoli topnieć. Obie drużyny mają zapotrzebowanie na punkty. Chcemy to wykorzystać i zagrać bardzo inteligentnie.”
Szkoleniowiec Los Colchoneros wypowiedział się także w paru słowach o niechlubnej passie bez wygranej w derbach stolicy Hiszpanii. Atletico Madryt nie pokonało największego rywala zza miedzy już od 13 lat. „Zawsze wszystko kiedyś się kończy. Wkrótce na pewno ta passa zostanie przełamana.”
„Jak przekonałbym kibiców, że można wygrać z Realem? Na pewno nie słowami. Słowa to tylko słowa, ważne są czyny.”- powiedział jasno.
„Arbitrzy zawsze starają się wykonać jak najlepszą robotę, jednak wiadome jest to, że zawsze zdarzy się jakiś błąd. My, trenerzy popełniamy błędy, piłkarze tak samo. Czasami dziennikarze nie mają racji w tym co piszą. Jednak jest to normalnie, jednak na całe szczęście nie najważniejsze.”
Na sam koniec, Diego Simeone wypowiedział się o trenerze Króleswkich, Jose Mourinho. „Jest to wspaniały trener i bardzo go podziwiam. Zawsze stara się być najlepszym i konkurencyjny we wszystkich rozgrywkach w jakich brał udział, czy to było we Włoszech, Anglii, Portugalii czy właśnie teraz w Hiszpanii.”