19 września 2009 roku na zawsze pozostanie niezwykle ważną datą dla Koke. To właśnie wtedy wychowanek Atlético zadebiutował w pierwszym zespole, choć okoliczności nie należały do najprzyjemniejszych.
W ramach trzeciej kolejki podopieczni Abela Resino pojechali na Camp Nou, by zmierzyć się z broniącą tytułu Barceloną. Mecz przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy po półgodzinie prowadzili już 3-0, a na przerwę schodzili z wynikiem 4-1. W drugiej połowie tempo nieco się uspokoiło. Na dwadzieścia minut przed końcowym gwizdkiem na murawie zameldował się 17-letni wówczas Koke, który zmienił Paula Assunção. Duma Katalonii ostatecznie zwyciężyła 5-2.
Os tamtej pory Hiszpan stopniowo budował swoją pozycję w zespole, a pod wodzą Diego Simeone stał się jego fundamentem. W barwach Rojiblancos rozegrał już 274 spotkania, w których strzelił 24 gole. Na swoim koncie ma w sumie pięć trofeów i dwa finały Ligi Mistrzów wywalczone z klubem z Vicente Calderón. Powoli rośnie również jego wkład w grę reprezentacji, dla której rozegrał, jak dotąd, 26 meczów.
Idealną okazją do uczczenia swojego debiutu będzie środowy pojedynek, w którym Colchoneros zmierzą się z Barceloną właśnie na Camp Nou. Motywacja 24-latka jest tym większa, że – pomimo dziesięciu wizyt z Atlético na tym stadionie – ani razu nie udało mu się wygrać na obiekcie Dumy Katalonii, notując trzy remisy i siedem porażek.
Źródło: AS