Atlético Madryt nie zdołało odrobić strat i odpadło w ćwierćfinale Pucharu Króla. Colchoneros ponownie przegrali z Sevillą, tym razem w stosunku 1-3. Marnym pocieszeniem jest piękna bramka zdobyta przez Antoine’a Griezmanna, gdyż przez większą część meczu w poczynaniach graczy z Madrytu wkradała się bezradność. Nadzieje na odwrócenie losów meczu umarły praktycznie na początku drugiej połowy. Najjaśniejszą postacią meczu był Pablo Sarabia – autor bramki i asysty oraz motor napędowy zwycięskiej ekipy.
Spotkanie rozpoczęło się od atomowego uderzenia gospodarzy, którzy w pierwszej minucie wyszli na prowadzenie. Po składnej akcji zespołu w pole karne dośrodkował Pablo Sarabia, a zupełnie niepilnowany Sergio Escudero celnie uderzył i otworzył wynik meczu.
Goście byli nieco stłamszeni i wyglądali nie najlepiej. Na szczęście dla nich w 13. minucie długą piłkę do Antoine’a Griezmanna zgrał Kévin Gameiro, a ten z prawie trzydziestu metrów pokonał Sergio Rico, który był wysunięty.
Po bramce wyrównującej Atleti zaczęło grać znacznie lepiej i tworzyło kolejne okazje. Jedną z nich zmarnował Gameiro, a fatalnym pudłem później popisał się Ángel Correa. Próbowali również gospodarze, a całkiem nieźle, lecz obok słupka główkował Franco Vázquez. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza do gola Los Nervionenses, którzy wywalczyli rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Ever Banega i pokonał Miguela Ángela Moyę. W tym momencie Rojiblancos potrzebowali do awansu dwóch trafień.
Kolejne minuty mogły przynieść wyrównanie, ale haniebnie okazję zmarnował Correa, który siłę przedłożył nad precyzję, a Diego Godín po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował nad poprzeczką. Przyjezdni starali się być aktywni, szczególnie chęci do gry wykazywał Šime Vrsaljko, lecz dośrodkowania okazywały się słabym pomysłem na stworzenie zagrożenia.
W 79. minucie Sevilla przeprowadził kontrę, w której Vázquez uruchomił Sarabię. Ten wbiegł w pole karne, zwiódł Vázquez Godína i precyzyjnym strzałem pokonał bezradnego golkipera, pieczętując awans swojego zespołu do półfinału.
W końcówce podopieczni Diego Simeone starali się jeszcze powalczyć o jak najlepszy rezultat, ale nie byli już w stanie stworzyć składnej akcji, która zakończyłaby się strzałem skłaniającym Sergio Rico do wysiłku.
Sevilla – Atlético 3-1 (1-1)
Bramki:
[1-0] Sergio Escudero 1’ (asysta: Pablo Sarabia)
[1-1] Antoine Griezmann 13’ (asysta: Kévin Gameiro)
[2-1] Ever Banega 47’-k.
[3-1] Pablo Sarabia 79’ (asysta: Franco Vázquez)
Żółte kartki: Banega, Vázquez, Navas, Mercado (Sevilla); Giménez, Gabi, Correa, Torres (Atlético)
Sędzia: Juan Martínez Munuera (Benidorm, Walencja)
Skład Sevilli: Sergio Rico – Jesús Navas, Gabriel Mercado, Clément Lenglet, Sergio Escudero – Ever Banega, Steven N’Zonzi – Pablo Sarabia, Franco Vázquez (Guido Pizarro, 84’), Joaquín Correa (Nolito, 87’) – Luis Muriel (Wissam Ben Yedder, 73’)
Skład Atlético: Miguel Ángel Moyà – Šime Vrsaljko, José Giménez (Thomas Partey, 64’), Diego Godín, Lucas Hernández – Saúl Ñíguez, Koke, Gabi (Fernando Torres, 56’), Ángel Correa (Yannick Carrasco, 60’) – Antoine Griezmann, Kévin Gameiro