Saúl Ñíguez rozmawiał ze stacją telewizyjną Cuatro i uspokoił kibiców Rojiblancos, stwierdzając, że pozostaje w klubie, mimo ostatnich plotek łączących go z odejściem: – To jasne, że chciałbym pozostać w Atlético Madryt. Nie mam zamiaru zmieniać otoczenia.
– Jestem bardzo szczęśliwy tu gdzie jestem. Najważniejsze, że jestem doceniany i obdarzono mnie zaufaniem – dodał.
– Każdy chciałby mieć więcej odpoczynku i się naładować, ale nie ja. Gram w piłkę, bo lubię i chcę pomóc mojej rodzinie, moim braciom, moim bratankom. Mając wsparcie klubu mogę pomagać mojej rodzinie, która jest dla mnie najważniejsza – kontynuował.
Pomocnik przyznaje, że trudno mu sobie wyobrazić okoliczność skłaniającą do opuszczenia szeregów Colchoneros: – Obecnie koncentruję się na Mistrzostwach Europy. Ludzie, którzy zajmują się moją przyszłością wiedzą, że nie jest to czas, aby mnie niepokoić. Mam kontrakt z Atlético i jestem zadowolony. Wiele mnie kosztowało zdobycie zaufania Diego Simeone. Odejście byłoby trudne i musiałbym zaczynać od zera. Nie chcę opuszczać Atlético. Musiałoby się stać coś dziwnego, ale nie mam w zamiarze odejścia.
Źródło: „Mundo Deportivo”