Choć nie był to najlepszy występ podopiecznych Diego Simeone w tym sezonie, dzisiejszy mecz z Betisem był wyjątkowy dla jednego z piłkarzy Atlético. Mowa tu o strzelcu gola, Saúlu Ñíguezie, który kontynuuje swoją dość niecodzienną passę.
Wychowanek Rojiblancos zdobył swoją 25. bramkę w czerwono-białych. Przy okazji cały czas pozostaje talizmanem klubu z Madrytu. Colchoneros nie przegrali bowiem spotkania, w którym 23-latek trafiał do siatki: kończyły się one 21 zwycięstwami i 4 remisami. Urodzony w Elche pomocnik ma szansę w niedługim czasie stać się największym talizmanem w historii Atlético. Do wyprzedzenia pozostał mu już jedynie Juan Vázquez, który grał w stolicy Hiszpanii w latach 1939-1947. Skrzydłowy strzelił w tym czasie 27 goli, które przyczyniły się do 25 wygranych i 2 remisów.