Całkiem niedawno swoje osiemnaste urodziny obchodził Oliver Torres. Dziś, jeden z jego najlepszych kolegów, Saul Niguez, również świętuje wkroczenie w dorosłość. Dla wychowanka Atletico Madryt mogą to być urodziny szczególne, bowiem istnieje duża szansa na to, że pojawi się on na boisku w jutrzejszym meczu Ligi Europy z Hapoelem Tel Awiw. Pomocnik Rojiblancos prezent sprawił sobie już w wakacje, kiedy to wraz z dwójką innych młodych piłkarzy tego klubu wywalczył Mistrzostwo Europy do lat 19.
W pierwszej drużynie Los Colchoneros Saul zadebiutował w marcu tego roku. Zaliczył wówczas sześć minut w starciu z Besiktasem na Vicente Calderon. Poza tym, 18-latek jeszcze pięciokrotnie w poprzednim sezonie znajdował się w kadrze meczowej Atletico. W obecnych rozgrywkach zaliczył on już pięć występów w zespole ze stolicy Hiszpanii (cztery w Lidze Europy i jeden w Copa del Rey), a dziś najprawdopodobniej zaliczy szósty. Z kolei w Atletico B zagrał w tym sezonie 11 razy i strzelił 5 goli.
Saulowi życzymy przede wszystkim tego, aby, podobnie jak Oliver Torres, jak najlepiej rozwinął swój talent, bo z pewnością stać go na to, by w najbliższej przyszłości być stałym bywalcem pierwszej drużyny Rojiblancos. Poza tym trzymamy kciuki, aby Diego Simeone zrobił mu mały prezent i wystawił go jutro w pierwszym składzie tak, jak dwa tygodnie temu przeciwko Academice. Muchas felicidades, amigo!