Reprezentacja: – Jestem szczęśliwy, że trener liczy na mnie i powołuje mnie do kadry. Fajnie jest przebywać z tymi zawodnikami, uczyć się i walczyć o miejsce w zespole.
Mecze towarzyskie: – Zwycięstwa są ważne dla budowania nastrojów. Te spotkania mają nas odpowiednio przygotować i na pewno nie zabraknie rotacji. Musimy wygrać i zostawić po sobie jak najlepsze wrażenie. Musimy także cały czas nad sobą pracować i szlifować nasze atuty. Nie możemy stracić ambicji, która pozwala nam wygrywać i konkurować.
Koszulka: – Nie skupiamy się na wyglądzie i wzorach koszulek. Bycie w reprezentacji i bronienie barw naszego kraju to ogromny zaszczyt i to jedyne, co mamy w głowach.
Nowe twarze w reprezentacji: – To bardzo pozytywne. Jeśli grasz dobrze, dostajesz za to nagrodę. Trener liczy na wszystkich. Musimy pokazać mu, że jesteśmy w odpowiednio wysokiej formie, by wiedział, że ma z czego wybierać.
Wpływ powołań na sytuacje klubów: – Nie jest zły, wręcz przeciwnie. Gra w reprezentacji niesamowicie nakręca i pozwala złapać świetną dynamikę, z którą wraca się potem do klubu i chce się dawać z siebie wszystko, grać całym sercem.
Sytuacja osobista: – Indywidualnie miałem dużo okazji w tym sezonie. W poprzednich miałem na tym etapie mniej-więcej tyle samo goli i to mnie nie martwi. Cierpię jednak, bo mogłem zdobyć więcej bramek. Jestem wobec siebie bardzo wymagający i wiem, że muszę ciężko pracować, by poprawić skuteczność. Jestem pomocnikiem, który lubi wchodzić z drugiej linii i odnajdywać się w polu karnym. Chcę strzelać gole i muszę to robić.
Simeone i Lopetegui: – Mają różne style, ale każdy z nich ma ten sam cel: wygrać.
Gra na nielubianych pozycjach: – Futbol to sport drużynowy, więc liczy się dobro zespołu. Wiele razy musiałem grać na pozycjach, na których nie czułem się komfortowo i na których po prostu nie jestem w stanie dać z siebie tego, co mam najlepsze. Mam to szczęście, że mam dwóch trenerów, którzy na mnie liczą i chcę zawsze dawać z siebie wszystko. Na jakiej pozycji mnie nie wystawią, zawsze staram się grać jak najlepiej i pomagać drużynie, bo od tego jestem.
Derby: – Na razie o tym nie rozmawiamy, skupiamy się na reprezentacji. Jeśli pojawią się jakieś żarty i docinki, to po zakończeniu zgrupowania. W reprezentacji piłkarze Atlético i Realu wspólnie skupiają się na kadrze i nie myślą o niczym innym.
Jedyny piłkarz Atlético w kadrze: – Na pewno brakuje obok Koke i Juanfrana. Zwłaszcza Koke, który jest dla mnie punktem odniesienia i moim idolem. Wiele mi pomógł i wiele mnie nauczył, zawsze jest dla mnie dużym wsparciem.