Jeśli wierzyć hiszpańskim mediom, już tylko godziny dzielą Eduardo Salvio od transferu do Benfici Lizbona. Młody skrzydłowy jest jednym z ulubieńców Cholo Simeone, jednak argentyński trener został zmuszony do puszczenia gracza z powodu trudnej sytuacji gospodarczej klubu.
Atletico Madryt i Benfica Lizbona negocjowały w sobotę do późnej nocy, a porozumienie wydaje się być osiągnięte. Rojiblancos z tytułu transferu otrzymają około 10 mln €. Jednym z faktów wskazujących na odejście Eduardo Salvio jest to, że Argentyńczyk nie rozegrał nawet minuty w towarzyskim meczu z Alianza Lima, a po spotkaniu poinformował kolegów z zespołu o przejściu do Portugalii.
Transfer Salvio postawiłby Simeone w sytuacji trudnej, ale nie beznadziejnej. Po odejściu Toto bardziej prawdopodobne będzie pozostanie na Calderon Diego Costy, kolejnego ulubieńca trenera. Może on być wykorzystywany jako zmiennik dla Falcao lub grać za jego plecami. Brazylijczyk, zmotywowany i skupiony na swojej pracy, jest dobrym zawodnikiem, o czym można się było przekonać podczas jego wypożyczenia do Rayo.