Salomón Obama jest jednym z najbardziej obiecujących piłkarzy cantery Atlético, 16-latek pojawił się w szkółce Rojiblancos w 2008 roku i od tamtej pory konsekwentnie przechodzi przez jej kolejne szczeble, na każdym błyszcząc i prezentując się po prostu znakomicie.
Przed obecnym sezonem podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt i został przypisany do pierwszej drużyny Juvenil, choć wyjściowo składa się ona w zdecydowanej większości z graczy z roczników 1998 i 1999. Urodzony w 2000 roku Gwinejczyk udowodnił jednak, że nie jest to szans dana mu na wyrost i w pierwszej kolejce rozgrywek Juvenil División de Honor strzelił dwa gole, które pomogły odnieść zwycięstwo w wyjazdowym starciu z Rayo Vallecano (2-1).
Być może Salomón Obama był uskrzydlony tym, że kilka dni wcześniej otrzymał zaproszenie na zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii U-17. Treningi w należącym do RFEF ośrodku Las Rozas rozpoczęły się w poniedziałek i zakończyły się dzisiejszym sparingiem z pierwszą drużyną Juvenil Realu Madryt. Choć spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, 16-latek pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie, co jest z pewnością tym cenniejsze, że wszystko z trybun oglądał selekcjoner dorosłej reprezentacji, Julen Lopetegui.
Warto nadmienić, że zarówno Salomón, jak i grający w drugim zespole Juvenil jego brat-bliźniak, Federico, posiadają podwójne obywatelstwo. Z racji miejsca urodzenia mają paszport Gwinei Równikowej, a z racji przeprowadzki na Półwysep Iberyjski w bardzo młodym wieku mają również paszport Hiszpanii.
Źródło: Mundo Deportivo