Wczorajsza porażka z Rubinem Kazań (0:2) nie była jedyną przykrą rzeczą, jaka miała wczoraj miejsce na Vicente Calderon. Okazuje się, że przez sporą część meczu kibice Atletico Madryt nie dawali żyć Rondonowi. W kierunku napastnika rosyjskiej drużyny kierowane były rasistowskie przyśpiewki i wyzwiska. Choć zachowywała się tak wyraźna mniejszość fanów Rojiblancos, to i tak ich postawę stanowczo potępił Kurban Berdyev. Nie wiadomo, czy klub ze stolicy Hiszpanii poniesie jakieś konsekwencje z powodu przejawów rasizmu, ale trzeba pamiętać, że w takich przypadkach UEFA jest bardzo stanowcza i z miejsca każe drużyny, których kibice zachowują się w tak głupi sposób.
Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.