Chwilę po wtorkowym treningu Jose Antonio Reyes spotkał się z dziennikarzami na krótkiej konferencji prasowej. Już na początku odniósł się do czwartkowego meczu z Vitorią Guimaraes: – Trenujemy myśląc o tym, by zagrać pojutrze jak najlepiej. Oczywiście zaliczka z pierwszego meczu (2:0) jest niezła, ale musimy uważać i nie możemy przejść obok tego spotkania. Jeżeli zbyt mocno się rozluźnimy, to wtedy wszystko może się skomplikować.
– Moim zdaniem mówienie o tych zawodnikach, którzy tu nie ma jest teraz bez sensu. Na dzień dzisiejszy w drużynie jest określona liczba zawodników, która trenuje i chce grać. Jeżeli ktoś jeszcze przyjdzie, aby pomóc zespołowi, to okej, nie ma sprawy. Ale jeśli już nikt nie zostanie ściągnięty, wówczas też nie będzie to problemem, bo obecny skład jest naprawdę dobry. – tak La Perla wypowiedział się odnośnie najnowszych plotek transferowych.
– Wiem, że jestem teraz w dobrej formie zarówno fizycznej jak i piłkarskiej. Nie muszę już nic nikomu udowadniać. Jednak cała reszta nie zależy już ode mnie. Jeżeli tylko otrzymałbym szansę i zostałbym wybrany, wówczas byłoby to ogromne wyzwanie, któremu postarałbym się podołać. – w taki sposób Reyes odniósł się do gry w reprezentacji Hiszpanii.