Real Madryt jest znany głównie ze swej potęgi w ofensywnie, jednakże Los Blancos ruszają do Mediolanu z szansą pobicia rekordu najmniej straconych bramek w historii jednego turnieju Ligi Mistrzów.
Drużyna Zinedine Zidane’a straciła bramki w zaledwie dwóch meczach spośród 12 rozgrywanych – trzy z Szachtarem Donieck w fazie grupowej oraz dwie z Wolfsburgiem w ćwierćfinałach. Jeśli uda im się utrzymać czyste konto z Atletico w sobotnim finale, te pięć bramek zapiszą się jako najmniej straconych w historii przez ostatecznego triumfatora Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy.
Najnowszym rekordzistą jest Manchester United, który zwyciężając w 2007/2008 wpuścił do siatki tylko sześć piłek. Innymi drużynami, które utrzymują ten rekord są Barcelona, Benfica, PSV Eindhoven i Valencia. Atletico w tym sezonie straciło 7 bramek, w związku z czym nie mają szans na podbicie owego wyczynu.
Aktualny bramkarz Realu Madryt – Keylor Navas – występował w 10 spotkaniach, lecz tylko w dwóch pozwolił sobie strzelić. Przez 738 minut nikt nie był w stanie go pokonać. Już teraz pobił rekord największej ilości minut z rzędu bez straty gola. Teraz ma szansę na zdobycie drugiego wielkiego osiągnięcia.