Real Saragossa pokonał dziś na Estadio la Romareda Atletico Madryt 1-0 w pierwszym niedzielnym meczu 30. kolejki hiszpańskiej Primera Division. Porażka Los Colchoneros została poniesiona w najokrutniejszy sposób jaki sobie można wyobrazić, poprzez karny w 94 minucie meczu. Apono pewnym strzałem z jedenastu metrów pokonał Courtoisa odbierając tym samym nadzieje Los Rojiblancos na zajęcia miejsca w top 4. Natomiast dzięki trzem punktom ekipa z Aragonii nadal zachowuje realne szanse na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Samo spotkanie rozpoczęło się od chaotycznego rozgrywania piłki w środku pola przez obie ekipy. po kilkunastu minutach powoli inicjatywę zaczęli przejmować goście. W 18 minucie przed dobrą szansą na zdobycie kolejnej bramki w tym sezonie stanął Radamel Falcao. Koke zagrał piłkę z lewej strony boiska w kierunku Kolumbijczyka, jednak ten został uprzedzony przez bramkarza gospodarzy, Roberto który szybko zażegnął niebezpieczeństwo.
Pięć minut później po raz pierwszy w tym spotkaniu do głosu doszła ekipa prowadzona przez Manolo Jimeneza. Groźny strzał na bramkę Thibauta Courtoisa oddał Obradovic, jednak piłka po uderzeniu Serba wpadła na boczną siatkę.
W 30 minucie powinno być 1-0 dla Los Colchoneros. W środku pola świetnie futbolówke rozprowadził Arda Turan po czym zagrał do Adriana. Hiszpan znajdując się już w polu karnym uderzył na bramkę Roberto, jednak piłka uderzyła w poprzeczkę. Szanse na dobitkę miał Falcao, ale popularny El Tigre tym razem zagubił swój zwierzęcy instynkt zdobywania goli trafiając w słupek marnując tym samym stuprocentową okazję. Przez ostatni kwadrans pierwszej połowy kibice nie zobaczyli już żadnej akcji, która byłaby godna wyróżnienia.
Przez większość czasu drugiej połowy praktycznie nic ciekawego na boisku się nie działo. Był to idealny obraz tego spotkania, które było mało porywające i nudnawe. Dopiero w 65 minucie zrobiło się groźnie w polu karnym Saragossy. Piłkę z lewej strony wrzucił Luis Filipe, natomiast na piąty metr nabiegał Radamel Falcao, ale 26-letni Kolumbijczyk kolejny raz został wyprzedzony przez portero gospodarzy.
Kolejny raz zrobiło się gorąco dopiero w 90 minucie meczu, kiedy to rzut rożny wykonywali gospodarze. Po wykonaniu tego stałego fragmentu gry najwyżej w polu karnym wyskoczył Helder Postiga, jednak strzał Portugalczyka nie był zbyt idealny i defensorzy Atletico szybko zażegnali niebezpieczeństwo.
Wydawało się, że ten mecz zakończy się remisem, jednak w 94 minucie spotkania sędzia podyktował rzut karny po faulu Godina na Postidze. Do piłki podszedł bohater ostatniego, wygranego starcia z Valencią (1-2), gdzie zdobył dwie bramki, Apono. Hiszpan mocnym uderzeniem i pewnym uderzeniem dał kolejne zwycięstwo swojej drużynie, która z tygodnia na tydzień jest bliższa opuszczenia strefy spadkowej.
Natomiast Atletico nie wykorzystało idealnej okazji do poprawienia swojej ligowej pozycji oraz potrzymania straty do pierwszej czwórki, która po tej kolejce odskoczyła już na osiem punktów. Po tym spotkaniu już chyba nikt nie wierzy w to, że w przyszłym sezonie ujrzymy popularnych Los Rojiblancos w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Do końca sezonu pozostało tylko dziewięć meczy, więc może będzie lepiej skupić się na Lidze Europy, gdzie podopieczni Diego Simeone mają realne szanse na sukces…
Real Saragossa 1-0 Atletico Madryt
90+4′ Apono (rz.k) 1-0
WYJŚCIOWE JEDENASTKI
Saragossa: Roberto, Paredes, Mateos, Lanzaro, Hélder Postiga, Luís García, Dujmovic, Abraham, Pinter, Apoño i Obradovic.
Atlético: Courtois, Perea, Domínguez, Godín, Koke, Arda, Assuncao, Salvio, Adrián i Falcao.
ZMIANY
Min.48. Micael wszedł za Dujmovica.
Min.60. Mario Suárez wszedł za Assuncao.
Min.63. Koke został zmieniony za Frana Méride.
Min.65. Oriol zastąpił Lanzaro.
Min.69. Diego zastąpił Salvio.
Min.79. Mateos został zmieniony za Juana Carlosa.
KARTKI
Min.19. Żółta – Salvio.
Min.60. Żółta – Koke.
Min. 81. Żółta – Diego.
Min. 86. Żółta – Mario Suárez.
Min.89. Żółta – Godín.