Dziś mamy:18 April, 2024
21.04.2024, g. 18:30
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Alaves vs Atletico Madryt
Do meczu pozostało:
3dn.6godz.33min.
14.00 X3.40 21.95 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Real Madryt vs. Atlético 1-1: Antoine Griezmann ratuje punkt

 

Derby Madrytu zakończyły się remisem. Królewscy od początku meczu tworzyli groźniejsze sytuacje od swoich rywali, a przewagę udokumentowali w 52. minucie za sprawą bramki Pepe. Kiedy wydawało się, że gospodarze dowiozą zwycięstwo do końca, na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry zdołał wyrównać Antoine Griezmann.

 

Pierwsza niezła okazja była udziałem gości. Koke dośrodkował z rzutu wolnego, a do piłki wyskoczyli jego koledzy i ostatecznie tracił ją Saúl Ñíguez, lecz minimalnie chybił. Real starał się odpowiedzieć i dopiero w 15. minucie dobrym strzałem popisał się Cristiano Ronaldo, który zmusił do wysiłku Jana Oblaka.

 

Trzy minuty później rzut rożny wywalczył Luka Modrić, lecz podopieczni Diego Simeone szybko oddalili niebezpieczeństwo i nadarzyła się okazja do kontry. Antoine Griezmann uruchomił Yannicka Carrasco, a ten ściął do środka i dograł w pole karne do Francuza, który trafił w słupek, a ponadto znajdował się na spalonym.

 

W 28 minucie Cristiano Ronaldo otrzymał piłkę w polu karnym. Obrońcy Atleti nie nadążyli z ustawieniem szyków, a Portugalczyk zgrał do Karima Benzemy. Napastnik znalazł się w dogodnej sytuacji i oddał strzał, który w dobrym stylu obronił słoweński golkiper.

 

Gospodarze czuli się coraz pewniej, a po stracie piłki przez Rojiblancos w środku pola nadarzyła się kolejna okazja do ataku. Ronaldo dostał piłkę na prawej stronie i oddał strzał, który minął bramkarza, a zmierzającą z dużą prędkością futbolówkę tuż przed linią bramkową wybił Stefan Savić. Po chwili ponownie do wysiłku został zmuszony Oblak, który obronił strzał Garetha Bale’a.

 

W 39. minucie fatalnie piłkę rozgrywali gracze Realu, a przejął ją Griezmann, który pognał w kierunku bramki. El Principito był osamotniony i próbował ograć dwóch rywali. Były gracz Realu Sociedad zdecydował się nie czekać na kolegów i indywidualnie zakończył akcję strzałem z dystansu, lecz udało mu się wywalczyć jedynie rzut rożny. Na przerwę obie ekipy schodziły przy rezultacie bezbramkowym.

 

Drugą odsłonę znakomicie mogli rozpocząć Galacticos. Benzema miał okazję z bliska pokonać Oblaka, lecz Słoweniec dobrze skrócił kąt i obronił strzał byłego piłkarza Lyonu.

 

W 52. minucie rzut wolny wykonywał Toni Kroos. Niemiec dośrodkował w pole karne, a piłki nie zdołał przeciąć Savić, więc doszedł do niej Pepe, który głową oddał strzał. Bramkarz mimo rzucenia się, nie zdołał dosięgnąć futbolówki i ta zatrzepotała w siatcie.

 

Stracona bramka sprawiła, że swoją taktykę musiał zmienić Cholo, lecz to rywale niesieni zdobytym golem mogli po chwili podwyższyć na 2-0. Swoich sił próbował Dani Carvajal, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.

 

Colchoneros w końcu się przebudzili. Najpierw niesygnalizowany strzał z dystansu oddał Saúl, lecz trafił wprost w Keylora Navasa. Dużo lepszą okazję miał Fernando Torres, który został uruchomiony przez jednego z kolegów i znalazł się w sytuacji sam na sam z Kostarykaninem, lecz górą z tego pojedynku wyszedł golkiper Realu.

 

W 62. minucie na pierwszą roszadę zdecydował się Simeone, który dał sygnał do ataku ściągając z palcu gry Saúla, a w jego miejsce wprowadzając Ángela Correę. Następne minuty nie przyniosły jednak wyraźnego parcia w kierunku wyrównania i dopiero przewrotka Griezmanna w 74. minucie mogła wlać nadzieje w serca kibiców klubu z Vicente Calderón. Próba Francuza została obroniona, w dodatku był na spalonym.

 

W 85. minucie, kiedy Diego Simeone chciał wprowadzić do gry Alessio Cerciego, na zryw zdecydowali się Rojiblancos. Correa podał do Griezmanna, który urwał się obrońcom, a następnie pokonał Navasa i doprowadził do wyrównania. Wtem szkoleniowiec nakazał powrócić Włochowi na ławkę. Do końca meczu żadna z drużyn nie zdołała już przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

 

 

Real Madryt – Atlético 1-1 (0-0)

 

Bramki:

[1-0] Pepe 52’ (asysta: Toni Kroos)

[1-1] Antoine Griezmann 85’ (asysta: Ángel Correa)

 

Żółte kartki: Casemiro, Carvajal (Real); Saúl, Godín, Koke (Atlético)

 

Sędzia: Ricardo Burgos de Bengoetxea (Bilbao, Kraj Basków)

 

Skład Realu: Keylor Navas – Dani Carvajal, Sergio Ramos, Pepe (Nacho, 67’), Marcelo – Casemiro, Luka Modrić, Toni Kroos (Isco, 76’) – Gareth Bale (Lucas Vázquez, 81’), Karim Benzema, Cristiano Ronaldo

 

Skład Atlético: Jan Oblak – Juanfran, Stefan Savić, Diego Godín, Filipe Luís – Gabi, Koke, Saúl Ñíguez (Ángel Correa, 62’), Yannick Carrasco (José Giménez, 88’) – Antoine Griezmann, Fernando Torres (Thomas Partey, 78’)



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Majkel
Majkel
2024 lat temu

Tak blisko… debiutu Cerciego w tym sezonie 🙁

Ravelhof
Ravelhof
2024 lat temu

Podtrzymać serię bez porażki, nie namęczyć się za bardzo – zadanie wykonane. Teraz powinno być już w lidze z górki. Z górnej części tabeli na wyjeździe pozostał nam tylko Espanyol, a ze słabo spisującymi się w delegacji Athletikiem, Villarrealem i Eibarem gramy właśnie u siebie. Poza tym pozostają mocno rozczarowujące ostatnio Las Palmas i Betis oraz pogodzona ze spadkiem Osasuna.

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

Spodziewałem się większej determinacji i walki. Mecz natomiast był dość spokojny. Generalnie nasza gra nie zachwycała, przez co 1 punkt jest dość satysfakcjonujący. Nie wiem co się stało, ale podania leżą, niedokładność razi.

Chillmos
Chillmos
2024 lat temu

@Manian To prawda. W kontekście naszej sytuacji kadrowej i gry w LM jest to dość rozsądne. Dlatego ten 1 punkt cieszy ale też z perspektywy dobrze grającego Realu na SB jest bardzo ważny.

Dylan
Dylan
2024 lat temu

Gdyby nie Torres, byśmy wygrali. Gdyby nie Savić, byśmy przegrali. Remis brałbym w ciemno, więc w sumie okej wynik.

Jaro95
Jaro95
2024 lat temu

Patrząc na grę Realu i nas to powinniśmy być bardzo zadowoleni z wyniku. Real do 75 minuty grał wyśmienicie, na niewiele nam pozwalając. Środek pola CKM górował nad nami. Nad skutecznością podań i zagrań trzeba popracować, bo aż rażą oczy od ilości niedokładnych podań.

kvrol
kvrol
2024 lat temu

Sam wynik na papierze nie wygląda najgorzej. Problem w tym, że nasza postawa nie mogła się w tym meczu podobać. Dużo niecelnych podań, trochę brakowało zaangażowania i skuteczności. Torres bardzo zawiódł. Nie chodzi nawet o tę sytuację sam na sam, ale o ogólne wrażenie. Przy bramce Pepe nie popisał się Juanfran (Portugalczyk uciekł mu spod krycia), ale tak naprawdę cała linia obrony miewała słabe momenty. Trzeba się cieszyć z punktu i z tego, że Oblak wrócił już chyba na dobre do swojej najlepszej dyspozycji. Teraz trzeba spokojnie utrzymać przewagę nad Sevillą, którą w następnej kolejce można będzie nawet znów powiększyć… Czytaj więcej »

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x