André Moreira – Niestety w weekend 18-latek po raz kolejny nie znalazł się w kadrze meczowej Moreirense. Trener portugalskiej drużyny znów pominął go przy powołaniach, co wyraźnie pokazuje, że w tej chwili młody zawodnik jest bramkarzem numer trzy lub nawet numer cztery.
Yassine Bounou – Marokańczyk nie zmieścił się w składzie Realu Saragossa na sobotni mecz z Alavés. 23-latek przegrywa w tej chwili rywalizację z Óscarem Whalleyem i Pablo Alcoleą.
Sílvio – Portugalski obrońca kontynuuje proces rekonwalescencji po bardzo poważnej kontuzji, jakiej nabawił się w kwietniu tego roku. Stąd też opuścił on kolejne dwa spotkania, w którym Benfica mierzyła się z Zenitem oraz z Moreirense.
Javi Manquillo – We wtorek Liverpool nie bez problemów ograł w Lidze Mistrzów bułgarski Ludogorets 2-1. Wychowanek Rojiblancos rozegrał pełne 90 minut, wywalczając w samej końcówce rzut karny, który dał The Reds zwycięstwo. Oto jak oceniono go na stronie polskich kibiców klubu z Anfield:
„7/10 – Dobry występ młodego Hiszpana. Chociaż nie ma takiej odwagi z piłką przy nodze co Moreno, to i tak dużo udzielał się w ofensywie, zapisując się w pamięć co najmniej trzy razy: gdy doszedł do sytuacji bramkowej nieudanie lobując bramkarza, gdy posłał dokładne dośrodkowanie na głowę Boriniego i przede wszystkim wywalczając rzut karny. Był bardzo aktywny, tylko Gerrard i Henderson byli częściej przy piłce niż on. Zaliczył sporo odbiorów, ale też trochę za dużo niecelnych podań. Summa summarum był jednak spory pożytek z jego gry.”
Znacznie gorzej poszło mu w weekend, kiedy to Liverpool mierzył się na wyjeździe z West Hamem. Hiszpan wybiegł na boisko w podstawowym składzie, jednak opuścił je już w 22. minucie przy wyniku 2-0 dla gospodarzy. Choć zmiana ta miała charakter taktyczny (Brendan Rodgers zmienił ustawienie swojej drużyny), to i tak 20-latek nie może zaliczyć swojego występu do udanych, co potwierdzają również opinie kibiców.
Kader – Tunezyjczyk na dobre wypadł ze składu Numancii i wczorajszy mecz z Albacete przesiedział na ławce rezerwowych. Na razie nie zapowiada się na to, by sytuacja miała się zmienić.
Emiliano Insúa – Lewy obrońca w końcu może być w pełni zadowolony, bo znalazł miejsce, gdzie może liczyć na regularną grę. We wczorajszym pojedynku z Villarrealem rozegrał pełne 90 minut w barwach Rayo Vallecano i w międzyczasie został ukarany żółta kartką. Choć popełnił kilka drobnych błędów i mógł się nieco lepiej zachować przy pierwszym golu dla Żółtych Łodzi Podwodnych, to generalnie zaliczył kolejny udany występ.
Emiliano Velázquez – Przesiedział na ławce rezerwowych dzisiejszy pojedynek Getafe z Valencią.
Toby Alderweireld – Tydzień temu Belg zadebiutował w barwach Southampton, jednak w ten weekend nie znalazł się w kadrze meczowej. Wszystko przez niegroźne naciągnięcie mięśnia, jakiego nabawił się na jednym z treningów. 25-latek stosunkowo szybko powinien wrócić do pełnej dyspozycji.
Thomas – Ghańczyk znakomicie odnajduje się w Almeríi, gdzie ma pewne miejsce w środku pola. Wczoraj zaliczył kolejne 90 minut (z żółtą kartką), tym razem w zwycięskiej potyczce z Realem Sociedad. Wygląda na to, że 21-latek może się w tym sezonie niesłychanie rozwinąć w klubie z Andaluzji.
Josuha Guilavogui – W czwartek Francuz pojawił się na ostatnie 14 minut spotkania w Lidze Europy pomiędzy Wolfsburgiem i Evertonem. Niemcy przegrali go aż 1-4, jednak honorowa bramka dla Wilków padła po rzucie wolnym, który został podyktowany po faulu na 24-latku. W weekend natomiast nie znalazł się on w kadrze meczowej z uwagi na fakt, iż musiał pauzować za czerwoną kartkę, jaką otrzymał przed tygodniem.
Rubén Pérez – Środkowy pomocnik wrócił już do zdrowia po kontuzji łydki, jednak nie pozwoliło mu to pojawić się na boisku. Najpierw nie znalazł się on w składzie Torino na mecz z Clubem Brugge w ramach Ligi Europy, podczas gdy wczorajszy pojedynek ligowy z Hellas Verona przesiedział na ławce rezerwowych.
Óliver Torres – 19-latek powoli wraca do pełni zdrowia po kontuzji barku. Na razie jednak cały czas trenuje indywidualnie, przez co nie znalazł się w kadrze meczowej ani na starcie z BATE, ani na starcie z Boavistą. Wiele wskazuje na to, że młody rozgrywający na dniach powinien wrócić do normalnych zajęć z pełnym obciążeniem.
Borja González – Wychowanek Rojiblancos kontynuuję swoją dobrą serię. Do gola zdobytego przed tygodniem dołożył wczoraj kolejne trafienie. Tym razem było ono jeszcze cenniejsze, bo dało Realowi Saragossa skromne zwycięstwo 1-0 nad Alavés. Bramkę można obejrzeć klikając TUTAJ. Ogółem 22-latek spędził na murawie 90 minut i został w międzyczasie ukarany żółta kartką.
Léo Baptistão – Brazylijczyk rozegrał 61 minut we wczorajszym meczu Rayo Vallecano z Villarrealem. Młody napastnik miał swój mały udział przy drugim golu dla Franjirrojos. Po dośrodkowaniu z prawej strony uderzył z pięciu metrów na bramkę Sergio Asenjo i choć Hiszpan zdołał jego strzał obronić, to przy dobitce Alberto Bueno był już bez szans.