Po raz kolejny najlepszym wypożyczonym piłkarzem Atlético Madryt był Diogo Jota, który powiększył swój bilans bramkowy o kolejne trafienia. Tym razem nie wtórował mu Óliver Torres, który zagrał tylko jedną połowę, choć był bliski strzelenia gola. Z pozostałych piłkarzy wyróżnić należy Emiliano Velázqueza, który zachował czyste konto. Słabo prezentuje się z kolei Vitolo, który w ogóle nie przypomina zawodnika z czasów gry w Sevilli, choć akurat skrzydłowego może tłumaczyć uraz więzadeł, który niedawno wyleczył.
Héctor Hernández (Albacete)
Napastnik wciąż czeka na pierwsze trafienie w obecnych rozgrywkach, a po raz ostatni w oficjalnym meczu trafił 7 maja. Jego bilans bramkowy nie zmienił się również po meczu z Gimnàstikiem. Alba przegrało 1-3 i był to pierwszy gol drużyny w sezonie ligowym 2017/18. Wypożyczony gracz tym razem został ustawiony na lewym skrzydle i grał do 60. minuty. Beniaminek z jednym punktem jest czerwoną latarnią ligi i traci trzy punkty do bezpiecznej pozycji.
Diogo Jota (Wolverhampton)
To był kapitalny tydzień w wykonaniu Portugalczyka, który wziął udział w dwóch meczach ligowych. Najpierw jego drużyna mierzyła się z Bristol City, a grający całe spotkanie skrzydłowy zanotował trafienie, przyczyniając się do remisu 3-3. Jota z bliskiej odległości zdobył bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Przy stanie 2-2 wypożyczony gracz mógł skompletować dublet, ale trafił w poprzeczkę. W weekend rywalem Wilków było Nottingham Forest, a głównym aktorem widowiska był 20-latek, który tuż po przerwie dał prowadzenie swojemu zespołowi, po tym jak zdołał ubiec obrońcę i wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony. Rywale zdołali wyrównać, lecz na dziesięć minut przed końcem Jota trafił po raz drugi, ze stoickim spokojem kierując piłkę do bramki po dwójkowej akcji. Było to trafienie ustalające wynik, a strzelec ponownie rozegrał mecz w pełnym wymiarze czasowym. Wolverhampton po ośmiu kolejkach są wiceliderem Championship, a Diogo Jota z pięcioma trafieniami ustępuje tylko Bobby’emy Reidowi w klasyfikacji strzelców. Dodatkowo został pierwszym graczem Wolves od lutego 2015 roku, który zdobył bramkę w trzech kolejnych meczach.
Pierre Kunde (Granada)
Kameruńczyk znalazł się poza kadrą na mecz z Realem Valladolid. Andaluzyjczycy doznali porażki 1-2 i po pięciu kolejkach wciąż nie ma na koncie żadnej wygranej. Drużyna w tabeli spadła na 18. miejsce i jest tuż nad strefą spadkową, nie mając ani jednego punktu przewagi.
Bernard Mensah (Kasımpaşa)
Ghańczyk po raz piąty z rzędu zasiadł na ławce rezerwowych i wszedł na boisko w spotkaniu z Galatasarayem w 73. minucie przy stanie 0-1. Ostatecznie faworyci zdobyli jeszcze jedna bramkę. Pomocnik starał się pokazać w ofensywie i wygrał kilka pojedynków, a także zanotował kluczowe podanie. Niemniej jego starania na razie nie przekonują trenera do postawienia na niego od początku spotkania. Mensah w obecnych rozgrywkach nie uzbierał jeszcze nawet 90 minut. Po tej porażce drużyna spadła na 10. miejsce w tabeli.
André Moreira (Braga)
Bramkarz zanotował 180 minut w dwóch ubiegłotygodniowych meczach. Oczywiście były to trzy godziny spędzone na ławce rezerwowych. W czwartek portugalski zespół pokonał w Lidze Europy Hoffenheim 2-1, a następnie ten sam wynik powtórzył w ligowym starciu z Vitória SC. Po sześciu kolejkach Braga jest szósta w ligowej stawce.
Óliver Torres (Porto)
Smoki rozpoczęły zmagania w Lidze Mistrzów domowym meczem z Beşiktaşem, a pomocnik wybiegł w podstawowej XI. Od początku nieźle rozgrywał piłkę, a w 18. minucie przy stanie 0-1 miał okazję doprowadzić do wyrównania, lecz trafił w słupek. Hiszpan zanotował również kilka dobrych wślizgów, natomiast na minus należy mu zapisać straty piłki spowodowane niedokładnymi podaniami. Na przerwę Porto schodziło przegrywając 1-2, a trener dokonał dwóch zmian, ściągając również Olivera. Ostatecznie Turcy wygrali 3-1. Wicemistrz Portugalii miał okazję się odkuć w niedzielę podczas ligowej potyczki z Rio Ave. Tym razem gracz przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych, a jego koledzy wygrali 2-1 i bez straty punktu są liderem Primeira Liga.
Emiliano Velázquez (Rayo Vallecano)
W 5. kolejce Segunda División Urugwajczyk otrzymał szansę od początku w spotkaniu przeciwko rezerwom Sevilli. Po meczu obrońca mógł być zadowolony, choć nie do końca. Zespół wprawdzie nie stracił bramki, ale zdołał jedynie ugrać bezbramkowy remis. Los Franjirrojos z sześcioma punktami zajmują obecnie 14. miejsce.
Vitolo (Las Palmas)
Skrzydłowy powrócił do wyjściowego składu Kanaryjczyków po wyleczeniu kontuzji więzadeł. Los Amarillos na własnym boisku zmierzyli się z Athletikiem, a były gracz Sevilli grał ponad godzinę. Niestety w tym czasie był niewidoczny i nie dawał zupełnie niczego w ofensywie. Decyzja o zmianie była naturalnym posunięciem. W końcówce Las Palmas zdobyło zwycięską bramkę i z sześcioma punktami zajmuje 11. miejsce w tabeli Primera División.