Siedmiu wypożyczonych piłkarzy Atlético miało okazję wystąpić w zeszłym tygodniu. W tym gronie nie znalazł się Bernanrd Mensah, którego drużyna cieszyła się z awansu do finału Pucharu Portugalii. Indywidualnie największe powody do radości, nie pierwszy raz, miał Amath Ndiaye. Gracz z Senegalu zanotował dwunaste trafienie w tym sezonie, a ponadto był nominowany do tytułu najlepszego piłkarza Segunda w marcu, którego ostatecznie nie zdobył. 20-latkowi nie wtórowali inni atakujący, toteż jest jedynym strzelcem gola od czasu ostatniego raportu.
Matías Kranevitter i Luciano Vietto (Sevilla)
W ubiegłym tygodniu Primera División rozegrała dwie kolejki. W środku tygodnia rywalem ekipy Jorge Sampaoliego była Barcelona. W spotkaniu z Katalończykami na ławce rezerwowych zasiadł defensywny pomocnik, z kolei napastnik znalazł się poza kadrą meczową. Do przerwy Andaluzyjczycy przegrywali 0-3, a od początku drugiej połowy na murawie zameldował się Kranevitter. Z Argentyńczykiem Sevilla nie straciła już żadnej bramki, ale i w ataku nie zdołała nic wskórać. W 31. serii gier Sevilla starła się z Deportivo, a w wyjściowym składzie wybiegł Kranevitter. Vietto musiał zadowolić się rolą rezerwowego. Wypożyczony gracz zanotował kilka dobrych akcji w destrukcji na całej szerokości boiska i ponownie uzyskał wysoki procent celności podań – 88. Na siedem meczów przed końcem sezonu Los Nervionenses są na czwartym miejscu z punktem straty do Atleti.
Diogo Jota i Óliver Torres (Porto)
Ekipa ze Estádio do Dragão gościła Belenenses, a w wyjściowej XI mecz rozpoczął Hiszpan. Gospodarze na kwadrans przed końcem meczu prowadziła 3-0 i wtedy murawę opuścił Óliver, który rozegrał całkiem niezłe zawody z dwoma odbiorami piłki oraz trzema skutecznymi wślizgami. Pomocnik oddał ponadto jeden celny strzał i zanotował 84% celnych podań przy 55 próbach. Na ostatnie dziewięć minut na boisku pojawił się Jota, który ostatnio tylko w takim charakterze może liczyć na występy. Wynik nie uległ już zmianie. Po 28. kolejce Porto nadal zajmuję pozycję wicelidera Primeira Liga i traci punkt do Benfiki.
Theo Hernández (Alavés)
5 kwietnia rywalem Basków była ostatnia w tabeli Osasuna, ale tym razem francuski defensor zasiadł tylko na ławce rezerwowych. Wszedł na ostatnie 19 minut przy stanie bezbramkowym i starał się działać w ofensywie, ale to niżej notowany rywal w końcówce przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Lewy obrońca wrócił do składu na mecz z Espanyolem. Z uwagi na ustawienie 5-4-1 Theo mógł sobie pozwolić na więcej swobody w ofensywie i działać na całej długości boiska. Udało mu się wypracować jedną okazję bramkową oraz zanotował 93% celnych podań. Beniaminek ostatecznie przegrał 0-1 i był to trzeci z rzędu mecz bez punktów oraz strzelonego gola. W tabeli podopieczni Mauricio Pellegrino zajmują 11. miejsce.
Rafael Santos Borré (Villarreal)
Po gorszym okresie Los Amarillos zdołali zwyciężyć w dwóch kolejnych spotkaniach. Ekipa Frana Escriby najpierw ograła na wyjeździe Betis 1-0, aby w następnej kolejce pokonać Athletic 3-1. Drużynie w tych potyczkach nie miał okazji pomóc Kolumbijczyk, gdyż w meczu przeciwko Verdiblancos znalazł się poza kadrą, natomiast w meczu z Baskami siedział na ławce rezerwowych. Żółta Łódź Podwodna plasuje się na piątej pozycji w LaLiga ze stratą siedmiu punktów do czwartej Sevilli.
Guilherme Siqueira (Valencia)
Brazylijski obrońca wystąpił od pierwszych minut w meczu z Celtą, gdyż kontuzjowany jest José Gayá. 30-latek zszedł po 65 minutach, a zastąpił go młody Antonio Lattore. Nietoperze zdołały pokonać Galisyjczyków 3-2. W kolejnym spotkaniu z Granadą doświadczony defensor musiał ustąpić miejsca nastolatkowi, który zmienił go w poprzednim starciu. Siqueira pojawił się na boisku w 88. minucie, a jego zespół zwyciężył 3-1. Była to trzecia z rzędu wygrana ekipy Voro, która zajmuje dwunastą lokatę w Primera División.
Bernard Mensah (Vitória SC)
Ghańczyk nie znalazł się w kadrze meczowej na rewanżowe spotkanie półfinałowe Pucharu Portugalii przeciwko Chaves. Po zwycięstwie 2-0 w pierwszym meczu, w drugim ekipa z Guimarães przegrała 1-3 i awansowała do finału dzięki bramce zdobytej na wyjeździe. Przeciwnikiem w ostatecznym pojedynku będzie Benfica. W meczu ligowym z Tondelą wypożyczony pomocnik ponownie nie znalazł uznania w oczach trenera, a jego koledzy wygrali 2-1 i zajmują piąte miejsce w tabeli Primeira Liga.
Emiliano Velázquez (Braga)
Urugwajczyk wciąż znajduje się w hierarchii niżej od swoich konkurentów do gry na środku obrony i w meczu przeciwko Feirense zasiadł na ławce rezerwowych. Braga wygrała minimalnie 1-0 i utrzymała czwarte miejsce w lidze portugalskiej.
Javier Manquillo (Sunderland)
Drużyna Hiszpana znajduje się w coraz gorszej sytuacji. W środku tygodnia Czarne Koty ulęgły Leicester 0-2, a boczny obrońca oglądał porażkę z pozycji ławki rezerwowych. W weekend podopieczni Davida Moyesa próbowali się odkuć w potyczce z Manchesterem United. Manquillo ponownie był rezerwowym, ale w 39. minucie wszedł na boisko, gdyż kontuzji doznał lewy obrońca Bryan Oviedo. W tym momencie Czerwone Diabły prowadziły 1-0, a jeszcze przed końcem pierwszej połowy ostatnia drużyna ligi grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Sebastiana Larssona. Rywale wykorzystali ten fakt i wbili dwa kolejne gole. Był to siódmy kolejny mecz, a którym Sunderland nie zdołał zdobyć bramki i na trafienie czeka od 4 lutego. Zespół traci już dziesięć punktów do miejsca gwarantującego utrzymanie.
Axel Werner (Boca Juniors)
Bramkarz tradycyjnie zasiadł na ławce rezerwowych. Xeneizes zwyciężyli 3-1 w wyjazdowym meczu z Vélezem Sarsfield i nadal zajmują pozycję lidera ligi argentyńskiej. Przewaga nad Newell’s Old Boys wciąż wynosi pięć punktów.
Amath Ndiaye (Tenerife)
Kanaryjczycy zagrali na wyjeździe z Rayo Vallecano w ramach 33. kolejki Segunda División. Senegalczyk wystąpił w wyjściowym składzie i już w 3. minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Biegnącego po prawej stronie 20-latka dostrzegł Aarón Ñíguez i podał do niego piłkę. Napastnik wpadł w pole karne na pełnej szybkości i pokonał golkipera. To jedenaste ligowe trafienie młodego piłkarza i szóste w ostatnich dziesięciu potyczkach. Zwycięstwa nie udało się jednak dowieźć do końca, a rywale wyrównali jeszcze w pierwszej połowie i mecz zakończył się podziałem punktów. Drużyna z Teneryfy nadal zajmuje trzecie miejsce w tabeli ligowej i zwiększyła stratę do Girony do ośmiu punktów. Wcześniej Afrykanin został nominowany do nagrody piłkarza miesiąca za marzec, w którym dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w czterech spotkaniach. Statuetka powędrowała jednak do jednego z jego konkurentów – Quique Gonzáleza z Almeríi.
Héctor Hernández (Albacete)
Gracz Atlético tym razem zasiadł tylko na ławce rezerwowych z pozycji, której obejrzał całe spotkanie przeciwko Rayo Majadohonda. Rywale zwyciężyli 1-0 i była to trzecia z rzędu oraz piąta w ostatnich sześciu meczach porażka lidera grupy II Segunda DIvisión B. Przewaga nad drugim w zestawieniu Toledo stopniała do trzech punktów.