To był całkiem niezły tydzień dla wypożyczonych z Atlético graczy pod względem występów. Zaledwie dwóch piłkarzy nie miało okazji rozegrać choćby paru minut, a byli nimi Axel Werner, który tradycyjnie tylko z ławki oglądał zmagania Boca Juniors oraz leczący kontuzję Emiliano Velázquez z Bragi. Kolejną szansę na udowodnienie swojej przydatności zmarnował Rafael Santos Borré, który w spotkaniu z klubem z niższej ligi nie potrafił zdobyć bramki. Z najlepszej strony, nie po raz pierwszy zresztą, pokazał się Theo Hernández, którego ofensywne wejście przyniosło pożytek w postaci asysty.
Matías Kranevitter i Luciano Vietto (Sevilla)
Sevilla w środku tygodnia zmierzyła się w Pucharze Króla z Fromenterą. Była to okazja na pokazanie się dla graczy, którzy nie mogą cieszyć się regularną grą. Skorzystał z tego Kranevitter, który rozegrał pełne spotkanie, natomiast Luciano Vietto pojawił się na ostatnie trzy minuty. Andaluzyjczycy wygrali gładko 5-1 i rewanż będzie jedynie formalnością. W znacznie gorszych humorach byli podopieczni Jorge Sampaoliego po kolejnej potyczce ligowego, w której wyższość zwycięzcom Ligi Europy okazała niespodziewanie Granada, wygrywając 2-1. W podstawowej „11” wybiegli obaj Argentyńczycy, z czego Vietto rozegrał pełne 90 minut, a Kranevitter został zmieniony w 56. minucie. Sevilla zajmuje 3. miejsce po tej kolejce.
Diogo Jota i Óliver Torres (Porto)
Obaj gracze znaleźli się poza kadrą na spotkanie Pucharu Ligi Portugalskiej, w którym Smoki bezbramkowo zremisowały z Belenenses. To był jednak tylko odpoczynek w mniej prestiżowych rozgrywkach, a nie odsunięcie od pierwszego zespołu. W meczu ligowym z Bragą na boisku pojawili się obaj, a Portugalczyk zanotował asystę przy jedynej bramce Ruiego Pedro. Jota rozegrał cały mecz, z kolei Óliver został zmieniony w 75. minucie. Porto jest 3. w tabeli Primeira Liga.
Rafael Santos Borré (Villarreal)
Kolumbijczyk otrzymał szansę gry w pierwszym składzie w Copa del Rey z dużo niżej notowanym Toledo. Żółta Łódź Podwodna wygrała 3-0, a napastnik po raz kolejny nie potrafił się wpisać na listę strzelców i w 71. minucie zszedł z boiska. 21-latek po raz pierwszy od trzech spotkań pojawił się w kadrze meczowej na pojedynek ligowy. W meczu z Leganés usiadł na ławce rezerwowych i pojawił się na boisku na dziesięć ostatnich minut przy wyniku bezbramkowym, który nie uległ już zmianie do końca spotkania. Villarreal zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji LaLiga.
Javier Manquillo (Sunderland)
Boczny obrońca w dalszym ciągu nie potrafi odzyskać miejsca na prawej stronie bloku defensywnego Czarnych Kotów. Spotkanie z Leicester po raz kolejny oglądał z perspektywy ławki rezerwowych, ale tym razem udało mu się zaliczyć jakiekolwiek minuty, których było sześć. Sunderland pokonał urzędującego mistrza Anglii 2-1 i powoli odbija się od dna. Na ten moment ekipa Davida Moyesa zajmuje 18. miejsce.
Bernard Mensah (Vitória SC)
Ghańczyk w końcu doczekał się występu od pierwszej minuty w meczu ligowym przeciwko Chaves. Był to pierwszy taki przypadek w trwającej kampanii ligi portugalskiej. Drużyna Rojiblanco zremisowała 1-1 i zajmuje obecnie piątą pozycję w ligowej tabeli.
Theo Hernández (Alavés)
Młodszy brat Lucasa staje się coraz mniej anonimową postacią w hiszpańskim futbolu. Młody Francuz tradycyjnie wybiegł w pierwszym składzie beniaminka w meczu Pucharu Króla z Nàstikiem. Klub z Primera División wygrał 3-0 i jest faworytem przed rewanżem na własnym obiekcie. Theo wystąpił również w meczu ligowym przeciwko Las Palmas i zanotował asystę. Spotkanie zakończyło się remisem 1-1, a Baskowie po 14. kolejce zajmują bezpieczną 13. lokatę.
Guilherme Siqueira (Valencia)
Brazylijczyk odpoczywał podczas potyczki Copa del Rey z Leganés wygranej przez Nietoperze 3-1. Wystąpił za to w drugim meczu z rzędu w LaLiga, gdzie przeciwnikiem Valencii była Málaga. Lewy obrońca zszedł z boiska w 58. minucie przy wyniku 2-1, a w końcówce meczu gracze z Andaluzji doprowadzili do wyrównania. Podopieczni Cesare Prandellego są tuż nad strefą spadkową.
Amath Ndiaye (Tenerife)
Klub z Wysp Kanaryjskich w 17. kolejce Segunda División mierzył się z Hueską na własnym stadionie. Senegalczyk wybiegł w pierwszym składzie, ale tym razem nie pomógł swoim kolegom bramką, a Tenerife musiało zadowolić się remisem 1-1. Kanaryjczycy są na 10. miejscu w tabeli drugiej ligi i tracą zaledwie punkt do miejsca premiowanego grą w barażach o awans.
Héctor Hernández (Albacete)
Po czterech bramkach w dwóch meczach, tym razem napastnik nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Nie przeszkodziło to jednak Albacete w okazałym zwycięstwie 3-0 nad Mensajero i umocnieniu się na pozycji lidera Segunda División B. Wypożyczony z Atleti gracz przebywał na murawie przez 66 minut.
Nie grali: Axel Werner (Boca Juniors; tylko w kadrze), Emiliano Velázquez (Braga; kontuzja)