Ubiegły tydzień nie przyniósł żadnej bramki gracza Atlético przebywającego na wypożyczeniu. Wpływ miała na to m.in. mniejsza liczba minut dla napastników. Powodów do narzekań nie może mieć z kolei Theo Hernández. Lewy obrońca cieszy się ogromnym zaufaniem Mauricio Pellegrino i świetnie się odnajduje w LaLiga.
Matías Kranevitter i Luciano Vietto (Sevilla)
Andaluzyjski klub rozegrał w ubiegłym tygodniu jedno spotkanie ligowe, w którym przeciwnikiem był Athletic. W podstawowym składzie wybiegł tylko Kranevitter, który rozegrał cały mecz. Drugi z Argentyńczyków pojawił się na placu gry w 69. minucie, kiedy jego zespół przegrywał 1-2. Ostatecznie napastnik nie pomógł w uzyskaniu remisu, a Los Leones podwyższyli na 3-1.
Diogo Jota i Óliver Torres (Porto)
Młodzi gracze mieli okazję wystąpić w meczu z Boavistą. Smoki wygrały pewnie 3-1 i po sześciu kolejkach portugalskiej ekstraklasy zajmują najniższe miejsce na podium. W meczu zagrali obaj wypożyczeni z Colchoneros gracze. Óliverowi udało się zagrać całe spotkanie, natomiast młodszy z tego duetu zameldował się na boisku w 69. minucie, zmieniając byłego Rojiblanco, Adriána Lópeza. Wówczas na tablicy wyników widniał rezultat 2-1 dla Porto.
Bernard Mensah (SC Vitória)
Piłkarze z Guimarães mierzyli się z Moreirense. Mecz świetnie układał się dla drużyny Ghańczyka, która od 33. minuty grała w przewadze po czerwonej kartce dla Neto. Posiadanie jednego zawodnika więcej na murawie nie sprawiło jednak, że przeciwnicy całkowicie odpuścili sobie mecz. Vitória dopięła swego dopiero w 79. minucie, kiedy wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca meczu. W 58. minucie z ławki rezerwowych wszedł Bernard Mensah przy bezbramkowym remisie. Gracz z Afryki wciąż nie jest w stanie wywalczyć miejsce w podstawowej „11” i musi zadowalać się szczątkowymi minutami.
Theo Hernández (Alavés)
Drużyna młodego Francuza czwartą kolejkę LaLiga kończyła w poniedziałek, więc z racji tego w ubiegłym tygodniu rozegrała dwa spotkania. Najpierw do Vitórii przyjechało Deportivo La Coruña. Mecz zakończył się bezbramkowo, a aktywnie na lewej stronie operował Theo, który był nawet bliski zdobycia bramki. Kibice zasłużenie wybrali go piłkarzem meczu. W kolejnej rundzie spotkań beniaminkowi przyszło się mierzyć z Valencią i przegrał 1-2. Lewy obrońca nie miał już tylu okazji ofensywie, co we wcześniejszym meczu, ale po raz kolejny rozegrał pełne 90 minut.
Rafael Santos Borré (Villarreal)
Starania staraniami, ale napastników ostatecznie rozlicza się ze zdobytych bramek, a tych Kolumbijczyk jeszcze nie ma na koncie w obecnym sezonie. Z tego względu zasiadł tylko na ławce rezerwowych podczas potyczki z Realem Madryt zakończonej wynikiem 1-1. Szansę otrzymał dopiero w ostatnim meczu z Osasuną, jednak 12 minut nie było wystarczającym czasem, aby móc wpisać się na listę strzelców. Zespół 21-latka wygrał 3-1, a Borré pojawił się na placu gry, kiedy wynik był już ustalony.
Javier Manquillo (Sunderland)
W środę Sunderland mierzył się z Queens Park Rangers w Pucharze Ligi. Hiszpański obrońca otrzymał wolne i nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Jego koledzy wygrali 2-1. Boczny defensor powrócił do składu na kolejne ligowe spotkanie przeciwko Crystal Palace. Trener wystawił go tym razem na prawej stronie. Czarne Koty świetnie się spisywały i po godzinie gry prowadziły 2-0. Następnie do pracy wzięli się rywale, aby ostatecznie odwrócić losy meczu. Sunderland przegrał 2-3, a gracz Rojiblancos przebywał na murawie 90 minut.
Amath Ndiaye (Tenerife)
Młody Senegalczyk powiększył swój dorobek w profesjonalnym futbolu o kolejne dwa spotkania. Segunda División, podobnie jak Primera, rozegrała jedną z kolejek w środku tygodnia, gdzie rywalem Kanaryjczyków była Mallorca. Afrykanin rozegrał całe spotkanie, ale tak jak inni nie potrafił sforsować obrony rywala i końcowy wynik brzmiał 0-0. W następnym meczu rywalem było Mirandés. Tym razem Amath otrzymał 55 minut gry, a jego zespół przegrał 2-3.
Héctor Hernández (Albacete)
Gracz, który nie osiągnął spodziewanego progresu może liczyć jedynie na występy na poziomie Segunda B (3. poziom rozgrywek). 21-latek po raz drugi z rzędu załapał się do wyjściowej „11” i zaliczył pełne 90 minut. Tym razem wystąpił przeciwko Amorabiecie. Albacete wygrało skromnie 1-0, a Héctorowi nie udało się wpisać na listę strzelców.
Tylko na ławce rezerwowych: Guilherme Siqueira (Valencia), Axel Werner (Boca Juniors)
Bez gier: Emiliano Velázquez (Braga, poza kadrą w dwóch meczach)