Wszyscy wypożyczeni piłkarze na przestrzeni ostatniego tygodnia mieli okazję zagrać dla swoich drużyn. Jak zwykle klasą był Diogo Jota, który ponownie powiększył dorobek strzelecki, a wtórował mu Vitoto, lecz jego nastrój jest znacznie gorszy z uwagi na słabą postawę zespołu. Miłą odmiana był występ André Moreiry, lecz można było się go spodziewać z uwagi na rozgrywki Pucharu Portugalii. Tylko na chwilę miejsce w XI Granady wywalczył Pierre Kunde, który w ostatnim meczu wrócił na ławkę rezerwowych.
Héctor Hernández (Albacete)
Napastnik zasiadł na ławce rezerwowych w spotkaniu z Osasuna i w 56. minucie otrzymał szansę, aby spróbować uratować sytuację, kiedy jego zespół przegrywał 0-1. Wynik jednak utrzymał się do końca. Trzy dni później przeciwko rezerwom Sevilli wybiegł w podstawie i przebywał na murawie nieco ponad godzinę, a schodząc Alba prowadziło 2-0. Rywali stać było tylko na trafienie kontaktowe, więc beniaminek zdołał się wydostać ze strefy spadkowej. Zadowolony nie może być jednak Héctor, który wciąż pozostaje bez bramki w obecnym sezonie, a na gola czeka od początku maja.
Diogo Jota (Wolverampton)
Portugalczyk ubiegły tydzień przywitał na zgrupowaniu reprezentacji do lat 21, wraz z którą we wtorek rozegrał mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy. Wypożyczony gracz wybiegł wyjściowym składzie przeciwko rówieśnikom z Bośni i Hercegowiny i przebywał na boisku do końca. Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego zgodnie z planem prowadzili 1-0, lecz to rywale ostatecznie zwyciężyli 3-1. Portugalczycy są na piątym miejscu w swojej grupie, ale rozegrali dopiero dwa spotkania, podczas gdy rywale nawet pięć. Jota reprezentacyjne niepowodzenie odbił sobie po powrocie do klubu w potyczce z Aston Villą. Silva, bo tak brzmi prawdziwe nazwisko utalentowanego skrzydłowego, w 55. minucie otrzymał piłkę w polu karnym, opanował ją, ograł rywala i pewnym, mocnym strzałem dał Wilkom prowadzenie. Ostateczny wynik brzmiał 2-0, dzięki czemu Wolves objęli fotel lidera po 12. kolejce Championship. Z kolei 20-latek, wraz z trzema innymi zawodnikami, z siedmioma golami przewodzi klasyfikacji strzelców.
Pierre Kunde (Granada)
Kameruńczyk po raz pierwszy znalazł się wyjściowej XI na wyjazdowe spotkanie z Gimnàstikiem. Gospodarze wykazali się lepszą skutecznością, dzięki czemu wygrali 2-0. Kunde próbował włączać się w akcje ofensywne, a w drugiej połowie popisał się całkiem niezłym uderzeniem z rzutu wolnego i grał przez pełne 90 minut. W kolejnej serii gier zasiadł jednak znowu na ławce rezerwowych, a Granada wygrała z Oviedo 2-0. Pomocnik pojawił sie na murawie w 84. minucie, kiedy losy były rozstrzygnięte. Po dziesięciu kolejkach ekipa z Andaluzji jest ósma z zaledwie trzypunktową stratą do lidera.
Bernard Mensah (Kasımpaşa)
Piłkarz z Afryki trzeci raz z rzędu wystąpił w pierwszym składzie swojej ekipy. W meczu z Sivassporem starał się i zanotował całkiem dobrą skuteczność podań, lecz w ogólnym rozrachunku rozegrał co najwyżej przeciętne spotkanie, w którym złapał żółtą kartkę. Ghańczyk zszedł w 71. minucie przy stanie 1-2, a ostatecznie jego drużyna przegrała 2-3. To czwarty kolejny mecz bez wygranej, co oznacza spadek 14. miejsce w tabeli i tylko punkt przewagi nad strefą spadkową.
André Moreira (Braga)
Bramkarz otrzymał szansę gry z uwagi na mecz w Pucharze Portugalii przeciwko piątoligowemu São Martinho. Faworyci do przerwy prowadzili 2-0, lecz po zmianie stron rywale nieoczekiwanie stawili opór i ostatecznie Braga wygrała tylko 3-2, dzięki czemu awansowała dalej.
Óliver Torres (Porto)
Ubiegły tydzień stał w Portugali pod znakiem meczów krajowego pucharu. W 3. rundzie Smoki zmierzyły się na wyjeździe z czwarto ligowym Lusitano, a Hiszpan znalazł się w wyjściowym składzie. Faworyci bez problemu wygrali 6-0 i awansowali dalej, a Óliver zanotował asystę i zagrał do ostatniego gwizdka.
Emiliano Velázquez (Rayo Vallecano)
Urugwajczyk współtworzył wyjściową XI w starciu z Almeríą, które udało się wygrać 1-0, a czyste konto było pierwszym po trzech meczach ze stratą gola. Kilka dni później środkowy defensor zasiadł na ławce podczas spotkania z Reus, które ponownie madrytczycy zwyciężyli, tym razem 2-0. Velázquez wszedł na ostatnie pięć minut, aby wzmocnić obronę w końcówce potyczki. Znakomita postawa klubu pozwoliła awansować na 5. miejsce, a strata do prowadzącej Osasuny to tylko punkt.
Vitolo (Las Palmas)
Skrzydłowy wykorzystał przerwę w rozgrywkach i zdołał wyleczyć kontuzję, dzięki czemu po dwóch meczach nieobecności, znalazł się dziś w kadrze na starcie z Celtą. Rozpoczął je na ławce rezerwowych, z perspektywy, której oglądał łomot, którego doświadczali Kanaryjczycy. Przy stanie 0-3, w 62. minucie, na placu gry zameldował się były gracz Sevilli, lecz wciąż lepiej radzili sobie grający w osłabieniu Galisyjczycy. Zaaplikowali oni kolejne dwie bramki, na co w ostatnich minutach odpowiedziało Las Palmas również dwoma trafieniami. Swoje pierwsze w trwającej kampanii zanotował Vitolo, który odebrał w polu karnym podanie od Jonathana Viery, a następnie pokonał bramkarza. Las Palmas znajduje się obecnie w strefie spadkowej.