Na otwarcie 21. kolejki Bundesligi Bayer bez większych problemów ograł na wyjeździe niżej notowany Augsburg. Podopieczni Rogera Schmidta podtrzymali dobrą passę i momentami znów prezentowali się całkiem nieźle, co z pewnością tchnęło nadzieję w serca kibiców przed wtorkowym starciem z Atlético.
Aptekarze musieli sobie dziś radzić bez zawieszonego za nadmiar żółtych kartek Ömera Topraka. Z tego powodu dość eksperymentalny duet stoperów tworzyli Tin Jedvaj i powracający po kontuzji Aleksandar Dragović. Pozostałe pozycje zostały obsadzone w taki sam sposób jak w ubiegłotygodniowym starciu z Eintrachtem Frankfurt.
Goście od początku posiadali optyczną przewagę. Dobre okazje mieli m.in. Chicharito, Kai Havertz i Kevin Kampl. Kwestią czasu wydawało się być to, kiedy strzelą pierwszego gola. Ich fani musieli na to czekać do 23. minuty. Wtedy to na prawej stronie dobrym podaniem uruchomiony został Kai Havertz, który zagrał piłkę wszerz pola karnego rywali. Ta trafiła do wbiegającego w szesnastkę Karima Bellarabiego i chwilę później zatrzepotała w siatce.
Kolejna bramka padła jeszcze przed przerwą. Po ładnej akcji piłkarze Bayeru wymanewrowali obronę przeciwnika, a w finałowej fazie Lars Bender obsłużył podaniem Chicharito, który z bliskiej odległości bez problemu pokonał bramkarza. Na nieszczęście dla Aptekarzy ich kapitan niedługo po asyście musiał opuścić boisko, gdyż nabawił się jakiejś kontuzji. Wyglądało to na uraz mięśniowy, ale na razie nie wiadomo, co dokładnie dolega Niemcowi. Tym samym pod znakiem zapytania stanął jego występ przeciwko Rojiblancos.
Po przerwie pierwszą okazję do podwyższenia wyniku miał Kai Havertz, ale 17-latek uderzył obok słupka. Odpowiedzią gospodarzy była próba, na którą zdecydował się Ja-Cheol Koo. Była ona jednak zbyt słaba i Bernd Leno bez problemu złapał futbolówkę. Chwilę później kontaktowego gola próbował strzelić Daniel Baier, ale futbolówka przeleciała obok bramki gości.
Augsburg w końcu jednak dopiął swego. Ja-Cheol Koo wybiegł zza pleców trzech rywali i niepilnowany znalazł się z piłką w polu karnym Aptekarzy. Od razu zagrał ją na jedenasty metr, gdzie czekał już na nią Dominik Kohr, kierując ją do pustej bramki. Goście nie zamierzali jednak dopuścić do sytuacji, w której rywale zaczęliby myśleć o remisie, więc zaczęli dążyć do podwyższenia prowadzenia. Potrzebowali na to zaledwie kilku minut, bowiem w 65. minucie Kai Havertz świetnym podaniem obsłużył Chicharito, któremu w sytuacji sam na sam z bramkarzem dopisało nieco szczęścia, dzięki któremu wpakował futbolówkę do siatki.
Do końcowego gwizdka wynik się już nie zmienił, choć dobre sytuacje mieli m.in. Karim Bellarabi i Charles Aránguiz. Podopiecznych Rogera Schmidta czeka teraz pracowity tydzień: we wtorek zagrają u siebie z Atlético, a w sobotę, także na BayArenie, podejmą Mainz.
17 lutego 2017 – 21. kolejka Bundesligi
Augsburg vs. Bayer Leverkusen 1-3 (0-2)
Bramki:
[0-1] Karim Bellarabi (asysta: Kai Havertz) 23’
[0-2] Chicharito (asysta: Lars Bender) 40’
[1-2] Dominik Kohr (asysta: Ja-Cheol Koo) 60’
[1-3] Chicharito (asysta: Kai Havertz) 65’
Skład Bayeru Leverkusen: Bernd Leno – Benjamnin Henrichs, Tin Jedvaj, Aleksandar Dragović, Wendell – Lars Bender (Charles Aránguiz 44’), Kevin Kampl – Karim Bellarabi, Kai Havertz, Julian Brandt (Kevin Volland 60’) – Chicharito (Julian Baumgartlinger 67’)
RAPORT MEDYCZNY
Przed dzisiejszym meczem jedynym kontuzjowanym piłkarzem był Jonathan Tah. Środkowy obrońca nabawił się jakiś czas temu kontuzji jednego z mięśni w lewym udzie i przewiduje się, że będzie pauzował do końca przyszłego tygodnia. Po końcowym gwizdku dołączył do niego Lars Bender, który najprawdopodobniej nabawił się jakiegoś urazu mięśniowego. Na razie nie wiadomo, jak długo kapitan Aptekarzy będzie poza grą.