Milan nie sprawił swoim kibicom świątecznej niespodzianki i nie wygrał w niedzielę derbowego starcia z Interem. Rossoneri musieli sobie radzić bez Matíasa Silvestre, Valtera Birsy, Marco Amelii, Ignazio Abate, Riccardo Montolivo, Robinho i Stephana El Shaarawy, którzy z różnych względów nie mogli wystąpić w tym spotkaniu. Dobrą wiadomością było jednak to, że na lewą obronę powrócił Kévin Constant. Francuz w ostatnim czasie leczył kontuzję i opuścił kilka meczów Diavolo. Lekkim zaskoczeniem była obecność w wyjściowym składzie Riccardo Saponary, który w sezonie 2013/2014 rozegrał tylko 24 minuty.
Podopieczni Massimiliano Allegriego weszli w pojedynek z Interem bardzo dobrze. Od początku atakowali, a dzięki stosowaniu wysokiego pressingu nie pozwalali swoim rywalom na zbyt wiele. Najaktywniejszy w ofensywie był oczywiście Mario Balotelli, ktory w 10. minucie znalazł się w dobrej sytuacji. Włoski napastnik strzelił jednak z półobrotu nad poprzeczką. Nerrazzuri odpowiadali głównie uderzeniami z dystansu. W 24. minucie bliski strzelenia gola był Yuto Nagatomo. Po wrzutce Saphira Taidera piłka minęła defensywę Milanu, jednak wbiegający na długi słupek Japończyk główkował obok bramki.
Po pół godzinie gry idealną okazję do wyprowadzenia Milanu na prowadzenie miał Andrea Poli. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Kakę futbolówka najpierw odbiła się się od Samira Handanovicia, następnie trafiła do Daniele Bonery, aż w końcu znalazła się po nogami pomocnika Rossonerich. Niestety ten z kilku metrów posłał ją nad poprzeczką, choć zdecydowanie powinien umieścić ją w siatce. W 40. minucie Inter domagał się rzutu karnym po starciu w polu karnym Rodrigo Palacio z Cristianem Zapatą. Powtórki pokazały, że najprawdopodobniej sędzia popełnił błąd nie odgwizdując jedenastki.
Kilkadziesiąt sekund później Freddy Guarín sfaulował Kévina Constanta. Lewy obrońca Diavolo mocno ucierpiał i długo nie podnosił się z murawy. jak się później okazało, w przerwie musiał zostać zmieniony, a w jego miejsce na drugą połowę wybiegł Urby Emanuelson. W 44. minucie z kolei z boiska powinien wylecieć Sulley Muntari, który bezpardonowo potraktował Jonathana. Ghańczyk w ogóle nie był zainteresowany piłką, jednak arbiter nie dał mu nawet żółtej kartki.
Drugie 45 minut od ataków rozpoczął Inter, jednak poza główką Hugo Campanaro niewiele z tego wynikało. Milan odpowiedział dobrym rajdem z lewej strony Mario Ballotellego, którego strzał w dobrym stylu odbił jednak Samir Handanovic. Wloski napastnik kolejny raz uderzał na bramkę chwile później, jednak po podaniu od Sulleya Muntariego posłał futbolówkę obok bramki. Nie da się jednak ukryć, że tempo gry w drugiej połowie było o wiele wolniejsze, a Rossoneri nie potrafili już tak wyraźnie przeważać nad rywalami.
Minuty mijały, a obie drużyny jedyne, co potrafiły zrobić, to dośrodkowywać w pole karne i co jakiś czas uderzać z dystansu, przy czym większość tych prób nie jest w ogóle godna odnotowania. Coraz więcej wskazywało na to, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem. Zwłaszcza że w 81. minucie idealną sytuację zmarnował Rodrigo Palacio. Napastnik Interu stojąc na piątym-szóstym metrze otrzymał świetne podanie od jednego z partnerów i przyjęciem zgubił kryjącego go Daniele Bonerę. Niestety jego strzał był na tyle słaby, że Christian Abbiati, rozgrywający całkiem niezłe zawody, zdołał odbić piłkę do boku.
Argentyńczyk popisał się jednak lepszą skutecznością już pięć minut później. Jonathan zagrał do wbiegającego na prawe skrzydło Freddiego Guarína, a ten natychmiast zagrał wszerz pola karnego do Rodrigo Palacio. Ten, mimo asysty Cristiana Zapaty, dotknął futbolówkę piętą, dzięki czemu znalazła się ona w siatce. Jak się później okazało, gol ten był trafieniem na wagę zwycięstwa, gdyż Milan do końcowego gwizdka nie potrafił odpowiedzieć i wyrównać.
W doliczonym czasie gry za bezsensowne wejście i popchnięcie jednego z rywali czerwoną kartkę otrzymał Sulley Muntari. Tym samym Ghańczyk w końcu się doigrał, choć opuścił boisko o jakieś 48 minut za późno. Kolejne spotkanie Rossoneri rozegrają 6 stycznia na San Siro z Atalantą.
Bramki:
[1-0] Rodrigo Palacio 86′
Skład Interu: Samir Handanovic – Hugo Campanaro, Rolando, Juan Jesus – Jonathan, Esteban Cambiasso (Mauro Icardi 82′), Saphir Taider (Mateo Kovacic 57′), Javier Zanetti (Zdravko Kuzmanovic 68′), Yuto Nagatomo – Freddy Guarín – Rodrigo Palacio
Skład Milanu: Christian Abbiati – Mattia De Sciglio, Cristian Zapata, Daniele Bonera, Kévin Constant (Urby Emanuelson 46′) – Nigel de Jong, Sulley Muntari, Andrea Poli (Giampaolo Pazzini 88′), Kaká, Riccardo Saponara (Alessandro Matri 75′) – Mario Balotelli
Żólte kartki: Mattia De Sciglio, Kévin Constant, Nigel de Jong, Mario Balotelli (Milan); Freddy Guarín, Juan Jesus, Rolando (Inter)
Czerwona kartka: Sulley Muntari (Milan)