Quique Sanchez Flores chce, aby jego zespół zapomniał o dwóch ostatnich spotkaniach, które zakończyły się porażkami. Szkoleniowiec „Los Colchoneros” liczy, że starcie z Levante będzie punktem zwrotnym, a jego drużyna już wkrótce włšczy się do walki o czołowe miejsca.
– Oczywicie analizowalimy oba spotkania i będziemy starali się korygować błędy. Nadal wierzę w mojš drużynę. Postaramy się wyeleminować błędy i jeszcze bardziej poprawić to, co w tej chwili jest dobre. Sš lepsze i gorsze chwile w sezonie. Nadal naszym celem jest to, co zakładalimy przed sezonem, czyli awans do Champions League – powiedział Quique.
Hiszpan wypowiedział się także na temat kibiców klubu z Vicente Calderon – Wiemy, że nasi fani nie sš w tej chwili szczęliwi, ale muszš mieć zaufanie do zespołu. To jest recepta na sukces. Musimy być silni i przyjšć krytykę, która na nas spada.
– Sš rzeczy, które nas niepokojš. Prawda jest taka, że moglimy wygrać te wszystkie mecze, ale popełnialimy karygodne błędy. Chciałbym jednak powiedzieć kibicom, że nie przegralimy bez walki. To, co dzieje się obecnie i to gdzie jestemy w tej chwili nie jest ważne. Liga kończy się w maju i wtedy będziemy mogli rozliczać się z wyników.
Na koniec Flores dodał – Gdy co nie idzie zbyt dobrze, tak jak w zeszłym roku, trzeba zakasać rękawy i wycišgnšć wszystko, co najlepsze z każdego. Nie możemy być przekrelani po dwóch słabych spotkaniach.