Atlético przegrało w pierwszym meczu z Barceloną 1-2. ale druga połowa starcia na Vicente Calderón każe wierzyć, że podopiecznych Diego Simeone stać na remontadę i awans do finału Copa del Rey.
Niestety historia nie jest po stronie Rojiblancos. Jak dotąd, w Pucharze Króla pięciokrotnie doświadczali oni sytuacji, w której w pierwszym starciu ponosili porażkę 1-2 na własnym stadionie. Tylko raz udało się ostatecznie wywalczyć awans. Miało to miejsce w 1978 roku, a rywalem był Athletic Bilbao. W Kraju Basków Colchoneros wygrali 4-3, po czym okazali się lepsi w serii rzutów karnych (nie obowiązywał wówczas jeszcze zasada podwójnie liczonych goli na wyjeździe).
Barcelona może się z kolei pochwalić z goła odwrotnym bilansem. Blaugrana w historii swoich występów w Copa del Rey czternaście razy wygrywała pierwszy mecz na wyjeździe w stosunku 2-1. Duma Katalonii ani razu nie pozwoliła swoim rywalom na odrobienie strat, w jednym przypadku odprawiając z kwitkiem Atlético (ćwierćfinał w sezonie 1985-86).
Źródło: MARCA