Przyszłość Rubena Micaela w Atletico Madryt jest niejasna. Portugalski pomocnik powinien w czerwcu wrócić do stolicy Hiszpanii z rocznego wypożyczenia, które spędził w Realu Saragossa, jednak nie wiadomo czy tak się stanie. W obecnej chwili w składzie Los Colchoneros jest aż pięciu środkowych pomocników i nie wiadomo czy znajdzie się miejsce dla byłego gracza FC Porto.
Być może Micael pozostanie w Saragossie, która po utrzymaniu będzie starała się zatrzymać kluczowych zawodników. Także trener Los Blanquillos, Monolo Jimenez przyznał, że chciałby, aby 25-latek pozostał w drużynie. W dużej mierze wiele będzie zależeć od Mistrzostw Europy. Dopiero po tym turnieju przyszłość Portugalczyka się wyjaśni, a na chwilę obecną poważnie jego osobą interesuje się Sporting Braga.
Wychowanek União Madeira przybył do Atletico Madryt w sierpniu ubiegłego roku za kwotę 5 milionów euro i od razu został wypożyczony do Realu Saragossa. W pierwszej części sezonu nie był zadowolony ze swojej pozycji w klubie, jednak w ostatnich miesiącach kampanii odegrał kluczową rolę w utrzymaniu ekipy z Estadio La Romerada w Primera Division.