Na czwartkowym treningu Gregorio Manzano po raz pierwszy miał do dyspozycji wszystkich 24 piłkarzy pierwszego zespołu. Do zespołu wrócili bowiem już zawodnicy będący na zgrupowaniach swoich reprezentacji, a najnowsze nabytki klubu – Pizzi i Diego – również mogły trenować razem z zespołem. Nie był to jednak zwykły dzień treningowy, gdyż tego dnia czwórka kapitanów Atletico Madryt (Antonio Lopez, Luis Perea, Alvaro Dominguez i Gabi) postanowiła na zorganizowanej na boisku treningowym konferencji prasowej dać swoje przemówienia odnośnie rozpoczętego już sezonu.
Pierwszy głos zabrał Antonio Lopez: – Myślę, że klub zrobił wszystko, co tylko mógł, aby nasz zespół był naprawdę silny. W tej chwili mamy co najmniej po dwóch zawodników na każdą pozycję. Wszyscy jesteśmy podekscytowani nowym projektem i zrobimy wszystko, aby te cele, które sobie wyznaczyliśmy, osiągnąć. Tym bardzie jest to możliwe, że przecież w kwestii awansu do Ligi Mistrzów, to jeszcze niedawno tam graliśmy. A co do Copa del Rey, to również niedawno byliśmy o krok od końcowego sukcesu.
– To oczywiste, że zespoły Barcelony i Realu są o jeden szczebel wyżej niż inne. Sądzę jednak, żę wszyscy w naszym klubie zrobili wiele byśmy byli w tym sezonie na tyle konkurencyjnym zespołem, aby rywalizować z najlepszymi. Na pewno nie brakuje nam niczego, co nie pozwalałoby nam myśleć nawet o mistrzostwie. – powiedział Luis Perea odnośnie rywalizacji z wielką dwójką.
Odnośnie formacji ataku odniósł się Dominguez: – Trzeba przyznać, że zarząd sprowadził do linii ataku naprawdę najlepszych możliwych graczy. Stać nas w ataku na bardzo wiele. chcemy wszyscy razem ze sobą współpracować i nie myśleć o przeszłości; musimy skupić się na tym, co jest teraz i co będzie w przyszłości.
– Z Osasuną zagraliśmy naprawdę świetne spotkanie. Ale tak, jak to czasem bywa w futbolu – nie udało nam się wygrać. W sobotę czeka na nasz przeciwnik, który jest tak samo silny jak my. To będzie mecz, w którym wszyscy nowi piłkarze będą mogli pokazać na co ich stać. Chcemy udowodnić na Mestalla, że jesteśmy w stanie walczyć o jak najwyższe miejsce w lidze i że w tym sezonie będziemy potrafili wygrywać mecze wyjazdowe nawet z tak trudnymi zespołami. – powiedział Gabi o meczu z Valencią.
– Z Ardą Turanem rozmawiam w połowie po angielsku i w połowie po hiszpańsku. Nie mam problemu z porozumieniem się w nim, bo to świetny facet, znakomity piłkarz i pełen profesjonalista. Szybko i dobrze zaadaptował się do naszej drużyny i staramy się przyjąć go z otwartymi ramionami tak, jak jest to robione również względem innych nowych piłkarzy. – wypowiedział się na temat komunikacji z Ardą Antonio Lopez.
Na temat tego, czy w tym sezonie drużyna Atletico Madryt będzie o wiele bardziej zrównoważona, Luis Perea powiedział: – Tak, na pewno obecny zespół jest o wiele bardziej zrównoważony niż wcześniej. Musimy udowodnić, że już na początku sezonu wszystko jest w porządku, a później wraz z upływem sezonu tylko to potwierdzać. Nadchodzi czas, w którym okaże się, czy podjęty wysiłek się opłaci, czy nie.
– Tych trenerów nie ma co porównywać – to dwa różne style gry i dwie różne osobowości. Co do Quique, to pracował tu dwa lata i zdobyliśmy z nim dwa tytuły. Ale z nowego trenera jesteśmy bardzo zadowoleni. Manzano potrafił nas zmobilizować do tego, abyśmy stali się drużyną i szanowali się nie tylko na boisku, ale także poza nim. To bardzo ważne, aby szkoleniowiec i piłkarze szli w jednym kierunku. Jesteśmy dobrej myśli i naprawdę świetnie współpracuje się nam z nowym trenerem. – tak wypowiedział się Dominguez odnośnie pytania o zmianę na stanowisku trenera.
Odnośnie nowego projektu Atletico, swoje zdanie powiedział Gabi: – Robimy wszystko, aby ten projekt się powiódł. W sobotę czeka nas ważny mecz i w przeciągu najbliższych 3 tygodni będziemy musieli walczyć na dwóch frontach, z czego na każdym zawsze trzeba grać o zwycięstwo i taki też jest nasz plan. Nasza gra z każdym meczem powinna wyglądać coraz lepiej, ale oczywiście dopiero koniec sezonu pokaże, na ile ten projekt wypalił. Teraz skupiamy się jednak przede wszystkim na Valencii. Chcemy zagrać i chcemy wygrać.
Na pytanie, czy Diego i Falcao są w stanie zastąpić Forlana i Aguero, Antonio Lopez odpowiedział: – To są kompletnie inni gracz. Sergio i Diego nie ma już z nami, życzymy im wszystkiego najlepszego, ale musimy skupić się na nas i na tym, co jest teraz. Ufamy i wierzymy w tych zawodników, którzy przyszli.