Sytuacja Bayeru Leverkusen nie należy do najlepszych. Mimo awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, mnożące się rozczarowania w Bundeslidze doprowadziły do zmiany trenera: Rogera Schmidta zastąpił Tayfun Korkut. Na razie jednak efekt nowej miotły nie zadziałał.
W swoim piątkowym debiucie Turek jedynie zremisował z niżej notowanym Werderem. Gorszą informacją jest dla niego to, że w meczu przeciwko ekipie z Bremy urazu doznało dwóch kluczowych dla Aptekarzy piłkarzy. Ömer Toprak – który w ostatniej minucie zmarnował szansę na zwycięstwo, pudłując z rzutu karnego – zakończył spotkanie z problemami z torebką stawową w lewej kostce i nie będzie mógł pojechać do Madrytu na rewanż z Atlético.
Nieco lepiej wygląda sytuacja Berna Leno, który w drugiej połowie nieszczęśliwie starł się z jednym z rywali. Bramkarz Bayeru doznał złamania przegrody nosowej, ale wytrwał do końcowego gwizdka ze specjalnym opatrunkiem. W sobotę przeszedł niezbędny zabieg chirurgiczny i prawdopodobnie będzie mógł zagrać w meczu przeciwko Rojiblancos.
Do stolicy Hiszpanii raczej nie wybierze się natomiast Jonathan Tah, który od dłuższego problemu ma problemy mięśniowe w udzie. Ponadto pod znakiem zapytania stoi występ Larsa Bendera. Tydzień temu kapitan Aptekarzy nabawił się urazu kostki w starciu z Borussią Dortmund. Z tego powodu przegapił piątkowe spotkanie z Werderem i – jak przyznał sam Korkut – kluczowe będą najbliższe dni, w których okaże się, czy Niemiec będzie w stanie polecieć z zespołem do Madrytu.
Nowy trener Bayeru na Vicente Calderón nie będzie mógł także skorzystać z zawieszonego za żółte kartki Benjamina Henrichsa oraz ze zdyskwalifikowanego do końca sezonu Hakana Çalhanoğlu.
Źródło: „Mundo Deportivo”/”Kicker”/”Bild”