Diego Ribas to zawodnik, który od niepamiętnych czasów jest łączony z przenosinami do Atletico Madryt. Największą przeszkodą w zakontraktowaniu Brazylijczyka są jego wymagania co do wynagrodzenia, na które klub ze stolicy Hiszpanii po prostu nie stać. Dlatego w styczniowym okienku ktoś może ubiec Los Colchoneros w wyścigu po pomocnika. Klubem, który ostatnio wyraził zainteresowanie Diego jest Santos, w którym 28-latek stawiał pierwsze kroki w profesjonalnej karierze ponad 10 lat temu.
Prezydent Santosu, Otilio Rodrigues w jednym z ostatnich wywiadów powiedział jasno: „Dążymy do porozumienia z Diego”. Jednak podobnie jak dla Atletico, tak dla ekipy z Sao Paulo ta operacja będzie bardzo trudna.