Po czterech bezbarwnych sparingach piłkarze Atlético Madryt wreszcie zaprezentowali wysoki poziom. Choć do przerwy się na to nie zapowiadało, to podopieczni Diego Simeone rozbili w dzisiejszym meczu Wolfsburg aż 5-1, odblokowując się i rozwiązując worek z bramkami. Długimi fragmentami gospodarze byli wręcz bezradni, a każdy kolejny gol dawał Rojiblancos coraz więcej spokoju i coraz więcej luzu w zagraniach. Na dobrą sprawę jedynym minusem tego spotkania jest – miejmy nadzieję niegroźny – uraz, jakiego doznał Mario Suárez.
Przed podróżą do Niemiec Cholo wyraźnie nastawił się na to, by na Volkswagen-Arena zagrać nieco inaczej niż w dotychczasowych towarzyskich pojedynkach. Argentyński trener zdecydował się postawić na dwójkę napastników, których obsługiwać mieli przede wszystkim dwaj typowi skrzydłowi. Opiekun mistrzów Hiszpanii zrezygnował zatem z trójki piłkarzy w środku pola, co dało spodziewany efekt.
Już w 1. minucie wykazać musiał się Diego Benaglio, który skutecznie sparował strzał Mario Mandžukicia sprzed pola karnego. Chorwacki napastnik był niezwykle aktywny i kilka chwil później po dośrodkowaniu Juanfrana z prawej strony efektownie złożył się do strzału z powietrza, ale niestety skiksował. Wolfsburg natomiast od samego początku miał problem z wyprowadzaniem akcji, ponieważ przeszkadzał mu wysoki i – przede wszystkim – skuteczny pressing Atlético Madryt.
W 13. minucie Los Colchoneros objęli prowadzenie. Świetną wrzutką z rzutu rożnego popisał się Gabi, a celną główkę zaliczył Raúl García. W tym momencie wielu kibiców klubu z Vicente Calderón musiało odetchnąć z ulgą, że zła passa ponad 300 minut bez strzelonego gola w końcu się skończyła. Wilki starały się odpowiedzieć na trafienie rywali, jednak uderzenie z dystansu Kevina De Bruyne’a było zbyt słabe, by zaskoczyć Miguela Ángela Moyę.
Po około 20 minutach na murawie rozegrał się mały dramat. Walczący o górną piłkę Cristian Ansaldi wpadł na Mario Suáreza na tyle niefortunnie, że niemal staranował mu biodrem głowę. Hiszpan padł na boisko i stracił nawet na pewien czas przytomność. Ostatecznie został on zniesiony na noszach, a jego miejsce w ekipie Diego Simeone zajął Tiago.
Później kolejnej znakomitej sytuacji nie wykorzystał Mario Mandžukić. Chorwat dostał piłkę tuż przed bramką, jednak nie uderzył jej czysto, w efekcie czego Rojiblancos mieli jedynie rzut rożny. Wiatr w żagle zaczął przez chwilę łapać Wolfsburg. Minimalnie niecelnie z dystansu strzelali Ricardo Rodríguez i Vieirinha. Ten drugi był współautorem najgroźniejszej akcji Wilków. W 38. minucie dograł z prawej strony na pierwszy słupek do Ivicy Olicia, jednak na całe szczęście bardzo dobrą interwencją popisał się Miguel Ángel Moyá.
W doliczonym czasie gry gospodarzy przed utratą drugiej bramki uratował Diego Benaglio. Szwajcar znakomicie zdołał obronić groźną próbę Raúla Garcíi. Gdyby futbolówka zatrzepotała w siatce, byłoby to jedno z ładniejszych trafień, gdyż zanim dotarła ona do Hiszpana, znakomicie na jeden kontakt zagrali między sobą Tiago, Cristian Rodríguez i Mario Mandžukić.
Podczas przerwy Cholo zdecydował się na dwie zmiany. W miejsce Cebolli i Diego Godína pojawili się Koke i Toby Alderweireld. Początek drugiej połowy był raczej spokojny, choć to Atlético Madryt kontrolowało wydarzenia na boisku. Kiedy sytuacja zaczęła powoli odwracać się na korzyść Wolfsburga, mistrzowie Hiszpanii strzelili drugiego gola. Robin Knoche zaliczył fatalną stratę, dzięki której piłkę przejął Koke. Zagrał on nią na jeden kontakt z Mario Mandžukiciem i wyłożył ją Raúlowi Garcíi, który z kilku metrów nie miał prawa się pomylić.
Stracona bramka podłamala nieco ekipę Wilków. Kilka minut później Diego Benaglio musiał po raz trzeci wyjmować futbolówkę z siatki. W polu karnym, tuż przy linii końcowej Naldo faulował bowiem Mario Mandžukicia, za co otrzymał zasłużoną żółtą kartkę. Do „jedenastki” podszedł sam poszkodowany i uderzeniem w środek bramki pokonał szwajcarskiego bramkarza. Brazylijski obrońca dość szybko zrehabilitował się za swój błąd, bowiem w 67. minucie strzelił gola z rzutu wolnego. Pomógł mu w tym wprowadzony nieco wcześniej Antoine Griezmann, od którego odbiła się piłka, zmylając Miguela Ángela Moyę.
Los Colchoners nie chcieli jednak, by gospodarze pomyśleli, iż są jeszcze w stanie odwrócić losy meczu. Dlatego też już kilkadziesiąt sekund później fantastyczną bramkę zdobył Koke. Z prawej strony w kierunku pola karnego dośrodkował Juanfran. Futbolówkę głową do wychowanka Rojiblancos skierował Antoine Griezmann, a 22-latek technicznym strzałem umieścił ją w siatce. Choć Diego Benaglio wyciągnął się jak mógł, to nie miał szans na skuteczną interwencję.
Od tego momentu Wolfsburg był już bezradny, podczas gdy mistrzowie Hiszpanii spokojnie kontrolowali grę, co jakiś czas przeprowadzając jakąś groźną akcję. W 72. minucie bliski ustrzelenia dubletu był Mario Mandžukić, ale po dośrodkowaniu Guilherme Siqueiry główkował minimalnie niecelnie. Na ostatnie 15 minut na boisku pojawił się m.in. Héctor Hernández, który po raz kolejny udowodnił, że jest prawdziwym jokerem.
Choć w 82. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem dał ciała i strzelił prosto w Diego Benaglio, to kilka chwil później już się nie pomylił. Po zagraniu Antoine’a Griezmanna z bliskiej odległości dobił on Niemców. Warto zaznaczyć, że wcześniej w tej akcji znakomitym podaniem do francuskiego skrzydłowego popisał się Tiago. Atlético Madryt wraca więc do domu w świetnych nastrojach. Pod koniec przyszłego tygodnia czeka ich ostatni test przed meczami o Superpuchar Hiszpanii. Podopieczni Diego Simeone wezmą bowiem udział w mini turnieju o Trofeo Ramón de Carranza, który rozegrany zostanie w Cádizie.
BRAMKI
[0-1] Raúl García 13′ (asysta: Gabi)
[0-2] Raúl García 54′ (asysta: Koke)
[0-3] Mario Mandžukić 62′ (karny)
[1-3] Naldo 67′
[1-4] Koke 69′ (asysta: Antoine Griezmann)
[1-5] Héctor Hernández 83′ (asysta: Antoine Griezmann)
ŻÓŁTE KARTKI
[41′] Raúl García (Atlético Madryt)
[61′] Naldo (Wolfsburg)
WYJŚCIOWE SKŁADY
Wolfsburg: Diego Benaglio – Paul Seguin, Naldo, Robin Knoche, Ricardo Rodríguez – Josuha Guilavogui, Junior Malanda – Vieirinha, Maximilian Arnold, Kevin De Bruyne – Ivica Olić
Atlético Madryt: Miguel Ángel Moyá – Jesús Gámez, Miranda, Diego Godín, Cristian Ansaldi – Gabi, Mario Suárez, Juanfran, Cristian Rodríguez – Raúl García, Mario Mandžukić
ZMIANY
Wolfsburg:
[Przerwa] schodzi Maximilian Arnold, wchodzi Daniel Caligiuri
[Przerwa] schodzi Paul Seguin, wchodzi Aaron Hunt
[63′] schodzi Robin Knoche, wchodzi Timm Klose
[63′] schodzi Junior Malanda, wchodzi Slobodan Medojević
[63′] schodzi Ivica Olić, wchodzi Bas Dost
[76′] schodzi Ricardo Rodríguez, wchodzi Marcel Schäfer
[80′] schodzi Josuha Guilavogui, wchodzi Mateusz Klich
Na ławce pozostali: Max Grün, Moritz Sprenger
Atlético Madryt:
[24′] schodzi Mario Suárez, wchodzi Tiago
[Przerwa] schodzi Diego Godín, wchodzi Toby Alderweireld
[Przerwa] schodzi Cristian Rodríguez, wchodzi Koke
[56′] schodzi Jesús Gámez, wchodzi Guilherme Siqueira
[56′] schodzi Cristian Ansaldi, wchodzi Antoine Griezmann
[75′] schodzi Gabi, wchodzi Saúl Ñíguez
[75′] schodzi Mario Mandžukić, wchodzi Héctor Hernández
Na ławce pozostał: Yassine Bounou